Najnowsze wiadomości ze świata

Fala tajemniczych zapaleń wątroby u dzieci. Naukowcy uważają, że znaleźli przyczynę

Jakiś czas temu pojawiła się niepokojąco duża liczba przypadków zapalenia wątroby u dzieci. Brytyjscy naukowcy uważają, że rozgryźli tę zagadkę.

Od stycznia lekarze zaczęli odnotowywać niepokojący wzrost przypadków tajemniczego zapalenia wątroby, które dotykało noworodków i małe dzieci. Zjawisko to zauważono w USA, Japonii i Europie. Łącznie szacuje się, że choroba dotknęła ponad tysiąc dzieci w 35 różnych państwach. Większość chorych była młodsza niż pięć lat, ale odnotowano też nieliczne przypadki u dzieci mających do 16 lat. Większość wypadków była stosunkowo łagodna, ale w niektórych konieczny był nawet przeszczep wątroby.

Naukowcy nie wiedzieli co spowodowało tę falę. Początkowo podejrzenia padły na COVID, ale testy wykazały, że większość chorych dzieci nie miała wcześniejszych kontaktów z chińskim koronawirusem. W większości z nich odnotowano za to wirusa AAV2. Wirus ten jednak nie może rozmnażać się sam i nie powoduje żadnej choroby, poza łagodną reakcją układu odpornościowego.

Teraz dwie ekipy naukowców z Wielkiej Brytanii twierdzą, że rozwiązali zagadkę tych chorób. Ustalili, że były powodowane przez równoczesną infekcję dwoma wirusami, które same w sobie są niegroźne – AAV2 i ludzkim herpeswirusem typu 6 (HHV6). Obie ekipy – z University College w Londynie i Uniwersytetu w Glasgow – pracowały niezależnie od siebie i doszły do bardzo zbliżonych wniosków. Podkreślają jednak, że nadal nie znają wszystkich odpowiedzi, a wyniki ich badań trzeba porównać z przypadkami z innych państw. HHV6 to niezwykle popularny wirus, dotyka niemal 100% populacji i zwykle manifestuje się krótkotrwałą gorączką i wysypką, która sama przechodzi. AAV2 jest dużo rzadszy.

Naukowcy ustalili, że te choroby nie mają żadnego bezpośredniego związku z COVID. Ustalili również, że nie mają też związku ze szczepionkami na chińskiego koronawirusa. Pośrednio jednak ta fala zachorowań mogła mieć związek z pandemią. Podejrzewają, że stosowane w jej trakcie środki bezpieczeństwa, jak np. maseczki czy lockdowny, uchroniły dzieci przed kontaktem z tymi wirusami, przez co nie wyrobiły sobie na nie odporności w młodym wieku.

Źródło: Stefczyk.info na podst. CNBC Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij