Najnowsze wiadomości z kraju

Fake news Sienkiewicza. Uważa, że ekipa rządząca ignoruje sprawę Ukrainy. Prawda jest zupełnie inna

Bartłomiej Sienkiewicz postanowił zaatakować na Twitterze Zjednoczoną Prawicę. Poseł Koalicji Obywatelskiej uznał, że prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński zupełnie milczą ws. Ukrainy. Prawda jest zupełnie inna.

Od rana nie wystąpił ani premier, ani prezydent ani osławiony pracowitością vicepremier ds. bezpieczeństwa. Wszyscy oni czekają jak Tusk coś powie. Fajni ci “rządzący” – napisał były szef MSWiA.

Ciężko jednak stwierdzić na jakiej podstawie polityk PO wysnuł takie wnioski. Decyzja Władimira Putina o uznaniu Doniecka i Ługańska za niepodległe państwa została niemal natychmiast skomentowana zarówno przez prezydenta, jak i premiera w mediach społecznościowych.

Oczywiście polityka to coś znacznie więcej, aniżeli wpisy w mediach społecznościowych. Jest to przede wszystkim szereg realnych działań podejmowanych w obliczu bieżących spraw. Jednak i w tym temacie czołowi politycy państwa polskiego nie ignorują sprawy. Wręcz przeciwnie. Jeszcze wczoraj, tuż po orędziu Putina, doszło do spotkania Jarosława Kaczyńskiego z Mateuszem Morawieckim, tematem była oczywiście sprawa Rosji i Ukrainy. Natomiast prezydent przyjmował delegację amerykańską delegację w składzie:  Christopher Coons z komisji Spraw Zagranicznych, senator Richard Durbin, rzecznik dyscypliny większości w Senacie, oraz senator Jeanne Shaheen z Komisji Obrony. Obecny był także ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski.

Dodatkowo rano doszło do spotkania Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w którym udział wzięli wszyscy trzej wspomniani politycy, którym Sienkiewicz zarzucał bezczynność. Dodatkowo w posiedzeniu wzięli udział ministrowie, a także szefowie poszczególnych służb. Podczas niego ustalono, iż Polska powinna wzmocnić nacisk na zwiększenie obronności wschodniej flanki NATO i UE. Dodatkowo RP będzie walczyła na forum międzynarodowym o nałożenie sankcji przeciwko Rosji.

Warto też dodać, że polskie władze od samego początku sprzeciwiały się polityce FR, wspierają Ukrainę i alarmują społeczność międzynarodową o płynącym zagrożeniu ze Wschodu.

Tymczasem do tej pory Donald Tusk nie zabrał głosu ws. wydarzeń na Ukrainie i decyzji Putina – ani podczas wywiadu, ani nawet na Twitterze. Pretensje ws. milczenia wydają się być jednak uzasadnione – mówimy w końcu nie tylko o liderze największej opozycyjnej partii w Polsce, ale również (a może w tym kontekście przede wszystkim) przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej, a więc największej frakcji PE oraz byłym szefem Rady Europejskiej.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Twitter/ Interia Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij