Kilka krajów dopuściło już stosowanie szczepionki Pfizer-BioNTech przeciwko Covid-19 u dzieci, które skończyły 5 lat. Wśród nich są USA, Izrael, Kanada, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kostaryka. W Chinach, Argentynie i Indonezji najmłodszych szczepi się preparatami Sinopharm i Sinovac.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) w swoim komunikacie podkreśliła, że wszystkie dostępne dowody naukowe wskazują na to, że znane i możliwe korzyści ze stosowania szczepionki u dzieci w tym wieku przewyższają znane i potencjalne zagrożenia. Z kolei producenci szczepionki ogłosili, że badania kliniczne udowodniły 90,7 proc. skuteczność preparatu w zapobieganiu rozwinięcia się Covid-19 u dzieci w tej grupie wiekowej. Nie zaobserwowano również poważnych efektów ubocznych.
W Kanadzie szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat zatwierdzono 19 listopada, a rozpoczęły się po kilku dniach. Rodzice mogą zapisywać dzieci online, chociaż w pewnych punktach można też zaszczepić się “prosto z ulicy”. W niektórych prowincjach możliwe będzie szczepienie w szkołach.
Kanadyjski Krajowy Komitet Doradczy ds. Szczepień (NACI) zaleca zwiększanie przerwy między dawkami do ośmiu tygodni ze względu na rosnącą liczbę danych o silniejszej odporności nabywanej przy takim odstępie czasowym i o mniejszym ryzyku wystąpienia problemów kardiologicznych. Manitoba, Kolumbia Brytyjska i największa kanadyjska prowincja, Ontario, zamierzają właśnie stosować ośmiotygodniowy odstęp przy szczepieniach dzieci. W Saskatchewan po upływie 21 dni rodzice mogą sami zdecydować o tym, kiedy ich dziecko przyjmie drugą dawkę.
Od początku tego tygodnia szczepione są dzieci od 5. do 11. roku życia w Izraelu. W pierwszym dniu na szczepienie zapisanych zostało 24 tys. dzieci, czyli ok. 2,5 proc. z 1 mln kwalifikujących się. W następnych dniach niektóre ze 110 punktów działających w Izraelu wydłużyły godziny pracy i szczepiono po ok. 30 tys. Tradycyjnie w przypadku szczepień przeciwko Covid-19 w Izraelu zalecone jest umówienie się na zastrzyk, ale nie jest to konieczne. Dziecięce przychodnie szczepią obecnie jedynie dzieci do 11 roku życia, by uniknąć błędu podania za dużej dawki. Odstęp między dawkami wyniesie trzy tygodnie.
Według danych izraelskiego ministerstwa zdrowia, które wyznaczyło sobie za cel uodpornić połowę najmłodszych dzieci do końca 2021 roku, około połowa rodziców nie chce obecnie zaszczepić swoich dzieci. Z kolei z badania przeprowadzonego przez jedną z kas chorych, cytowanego przez dziennik “Haarec”, wynika, że 48 proc. rodziców zaszczepi dzieci, a 11 proc. chce poczekać z decyzją i zobaczyć co postanowią inni rodzice.
Tymczasem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) szczepienie dzieci w wieku 5-11 lat preparatem Pfizer-BioNTech zatwierdzono już 31 października, a w Arabii Saudyjskiej 3 listopada. Kilka dni później władze Kostaryki zdecydowały, że szczepionka ta będzie obowiązkowa dla dzieci w tym przedziale wiekowym.
Na mapie krajów szczepiących najmłodsze dzieci wyróżnia się Kuba, gdzie rodzimej produkcji preparaty Soberana 2 i Soberana Plus zatwierdzono dla dzieci od 2. roku życia. W Chinach szczepionkami Sinopharm i Sinovac szczepi się rok starsze dzieci. Również w ZEA i Argentynie Sinopharmem szczepi się trzylatki, w Bahrajnie – pięciolatki.
W Chile, Ekwadorze i Indonezji używa się chińskiej szczepionki Sinovac u dzieci od 6. roku życia, w Kambodży – od 5.
Firma Pfizer wystąpiła o zatwierdzenie swojego preparatu w Japonii, Singapur ma zatwierdzić jeszcze w listopadzie – podają agencje.