Najnowsze wiadomości z kraju

Dzieci i żona z podciętymi gardłami. Media dotarły do szokujących szczegółów zbrodni w Tarnowie

W piątek w jednym z tarnowskich domów znaleziono ciała czterech osób. Dwoje dzieci oraz dorosła kobieta miały rany cięte szyi, a mężczyzna miał popełnić samobójstwo. Nieoficjalnie mówi się o rozszerzonym samobójstwie. Do szokujących informacji dotarł „Fakt”.

Na osiedle domów bliźniaków przy ul. św. Marcina w Tarnowie służby zostały wezwane w piątek o godzinie 13. Zawiadomiła je matka jednego z zamieszkałych tam małżonków, która nie mogła dostać się do środka.

Strażacy w asyście policji wyważyli drzwi do domu, a po wejściu znaleźli zwłoki kobiety i dwóch małych dziewczynek w wieku 3 i 6 lat. Według nieoficjalnych informacji mieli oni rany cięte szyi. Z kolei na piętrze znaleziono ciało mężczyzny, który miał popełnić samobójstwo. Mimo podjętych prób, nie udało się go uratować.

Śledczy nie potwierdzają, czy doszło do samobójstwa rozszerzonego. Jak podaje „Fakt”, „policja na razie potwierdza jedynie, że w domu doszło do zbrodni, jednak o szczegółach nie chce się wypowiadać”. Okoliczności tragedii ma wyjaśnić śledztwo.

Dziennik ujawnia również nieoficjalne szczegóły sprawy, powołując się na relacje sąsiadów rodziny. Według nich, przed przyjazdem służb mężczyzna wsiadł do samochodu i rozpędzony wjechał w pole kukurydzy. „Porzucił auto i wrócił do domu, gdzie miał targnąć się na swoje życie” – pisze „Fakt”.

„Słyszałem, ze tydzień temu zwierzył się swojemu mechanikowi, iż żona chce go zostawić. Nie umiał sobie z tym poradzić. Powiedział, że jak się nie ogarnie, to ich wszystkich pozabija” – relacjonuje sąsiad rodziny, którego cytuje dziennik.

Źródło: stefczyk.info/na podst.fakt Autor: MS
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij