Stany Zjednoczone sprzedadzą Polsce 116 czołgów Abrams. Będą to maszyny używane, pochodzące z magazynów US Army. Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak przypominał w rozmowie z IAR, że wiosną podpisał umowę na zakup 250 nowych czołgów, ale ze względu na długi czas ich produkcji, zdecydowano o przekazaniu używanego sprzętu.
Pierwsze dostawy mają rozpocząć się na początku przyszłego roku. Używane Abramsy w ciągu kilku lat zostaną poddane modernizacji przez polski przemysł. Zakupione od USA czołgi będą uzupełnieniem braków, które powstały po tym, gdy nasz kraj przekazał ukraińskiej armii czołgi T-72. W ramach dostaw uzbrojenia na Ukrainę trafiło ponad 240 zmodyfikowanych pojazdów.
W kwietniu tego roku Polska podpisała umowę na zakup 250 nowych czołgów Abrams. Warta około 23 mld umowa, przewiduje również pakiet logistyczny i szkoleniowy oraz znaczną liczbę amunicji czołgowej.
W polskiej armii trwają obecnie przygotowania do uruchomienia centrum szkoleniowego dla przyszłych załóg Abramsów. W USA trwa szkolenie instruktorów, którzy będą następnie instruowali polskich żołnierzy.
W czwartek szef MON informował, że rozpoczęły się dostawy samolotów C-130H Hercules „Łącznie pozyskujemy 5 takich maszyn” – napisał na Twitterze Błaszczak.
Rozpoczęły się dostawy samolotów C-130H Hercules, które zwiększą poziom dostępności operacyjnej floty transportowej 🇵🇱 Sił Powietrznych. Łącznie pozyskujemy 5 takich maszyn. pic.twitter.com/kpA9JLSXYV
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) July 14, 2022