Co z wyborami 10 maja? PKW wyjaśnia wątpliwości

Sytuacja wokół wyborów prezydenckich 10 maja wzbudziła wiele wątpliwości. PKW wydała wczoraj komunikat w którym wyjaśniła wiele z nich.

Wybory prezydenckie zgodnie z planem miały odbyć się 10 maja. Na przeszkodzie temu stanęła jednak pandemia koronawirusa, a kwestia ich organizacji stała się powodem poważnego kryzysu gabinetowego. Ostatecznie w środę wieczorem ogłoszono, że PiS i Porozumienie Jarosława Gowina przygotowało rozwiązanie ich dotyczące. Poinformowano, że według ich planu wybory nie odbędą się. Po przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy ich nieważności Marszałek Sejmu ogłosi nową datę wyborów, które odbędą się w pierwszym możliwym terminie w formie korespondencyjnej.

W związku z tą sytuacją pojawiło się wiele wątpliwości. PKW wydała komunikat w którym rozwiała wiele z nich. Przedstawiciele PKW poinformowali, że zgodnie z prawem podjęli wszystkie związane z przeprowadzeniem wyborów 10 maja. Jednak w zgodzie z art. 102 ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa zostały zawieszone obowiązki informacyjne wynikające z przepisów Kodeksu Wyborczego nałożone na wójtów i komisarzy wyborczych, a także przepisy dotyczące wydawania zaświadczeń o prawie do głosowania, głosowania korespondencyjnego oraz głosowania przez pełnomocnika.

PKW podkreśliła, że zawieszone zostały przede wszystkim ich kompetencje w zakresie ustalania wzoru karty do głosowania i zarządzenia druku kart. Napisali w komunikacie, że pozbawienie ich prawnych możliwości druku kart sprawiło, że wybory 10 maja nie mogą być zorganizowane.

Jednym z najczęściej zadawanych pytań było to o ciszę wyborczą. Wiele osób uważało, że skoro wybory 10 maja nie zostały formalnie odwołane, to będzie ona obowiązywać. Z komunikatu PKW wynika jednak, że tak nie jest. Komisja wskazała, że w związku z tym, że lokale wyborcze pozostaną zamknięte nie będą również obowiązywać inne przepisy kodeksu wyborczego związane z głosowaniem, takie jak właśnie cisza wyborcza. Oznacza to, że w weekend można będzie agitować zgodnie z prawem.