Wiosną tego roku w wodach Dunaju nieopodal niemieckiej miejscowości Vohburg an der Donau odnaleziono do dziś niezidentyfikowane ciało dziecka. Zwłoki znalezione przez kajakarza zapakowane były w plastikowy worek i obciążone kamieniem. Policjantom udało się zrekonstruować twarz chłopca, a za pomoc w jego identyfikacji śledczy wyznaczyli nagrodę.
19 maja 2022 roku w okolicach miejscowości Vohburg an der Donau w Bawarii kajakarz odnalazł ciało dziecka, zapakowane w plastikowy worek i obciążone kamieniem. Okoliczności śmierci chłopca do dzisiaj pozostają tajemnicą. Z ustaleń śledczych wynika, że ciało mogło znajdować się w rzece Dunaj nawet kilka miesięcy. Świadczyć ma o tym znaczny stan rozkładu zwłok. Funkcjonariusze podejrzewają, że ciało zostało wrzucone do wody na odcinku pomiędzy bawarskimi miastami Ingolstadt i Vohburg an der Donau.
Policjantom udało się zrekonstruować twarz zmarłego dziecka i ustalić inne charakterystyczne informacje. Chłopiec, który w chwili śmierci był w wieku od 3 do 7 lat miał ok. 110 cm wzrostu i ważył ok. 15 kg. Według ekspertów miał on włosy w kolorze ciemny blond lub jasny brąz oraz niebieskie oczy.
Jednak w całej Bawarii nie zgłoszono zaginięcia dziecka, którego rysopis pasowałby do wyglądu zmarłego chłopca. Za informację, które pomogą w identyfikacji zmarłego, policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 10 tys. euro.