Aleksandr Łukaszenka poinformował, że nakazał zamknąć granice z Ukrainą. Kontrole graniczne wzmożono, a strona ukraińska nie zaobserwowała żadnych zmian. Nie otrzymano też jakichkolwiek informacji od sąsiadów o planowanych zmianach na granicy.
W piątek przywódca Białorusi oświadczył że nakazał zamknięcie granicy z Ukrainą, gdyż dociera stamtąd „duża ilość broni”. Natomiast Rzecznik Komitetu Wojsk Granicznych Białorusi Anton Byczkouski powiedział w sobotę, że na granicy zwiększono liczbę funkcjonariuszy i wzmocniono kontrole osób i środków transportu, zwłaszcza przy wjeździe do kraju.
Tego samego dnia strona ukraińska poinformowała, że nie otrzymała od Mińska oficjalnego powiadomienia o zamknięciu granicy. Ukraińska straż graniczna przekazała również, że nie zaobserwowała żadnych zmian.
Od jesieni ubiegłego roku granice lądowe Białorusi są de facto zamknięte – wprowadzono szereg obostrzeń, oficjalnie z powodu epidemii koronawirusa. Obywatele Białorusi mogą np. wyjeżdżać z kraju nie częściej niż raz na pół roku i tylko po spełnieniu określonych warunków. Wjazd dla obcokrajowców również jest ograniczony z wyjątkiem określonych przez przepisy sytuacji.
Białoruś zapowiedziała tymczasem, że wprowadzi możliwość płatnych szczepień przeciwko koronawirusowi dla obcokrajowców, a nawet ruch bezwizowy dla obywateli 73 państw.