Najnowsze wiadomości ze świata

“Car od globalnego ocieplenia” poleciał prywatnym odrzutowcem po odbiór nagrody

Wyszło na jaw, że John Kerry, który w administracji Joe Bidena walczy z globalnym ociepleniem, poleciał w 2019 po odbiór nagrody za tą walkę prywatnym odrzutowcem. Teraz wiele osób zarzuca mu hipokryzję.

Administracja Bidena postawiła walkę z klimatem na jednym z pierwszych miejsc na liście priorytetów. Już pierwszego dnia Biden podjął decyzję o powrocie do Porozumienia Paryskiego. Zatrudnił również Kerriego na stanowisku specjalnego wysłannika ds. klimatu. Bardzo szerokie uprawnienia jakie mu nadano w związku z tym stanowiskiem i jego ogromny wpływ na politykę energetyczną USA sprawiły, że media od razu nazwały go „carem od globalnego ocieplenia”.

Kerry na tym stanowisku zdołał wywołać już skandal kiedy powiedział, że zwalniani przez politykę klimatyczną Bidena górnicy powinni się dokształcić i zostać specjalistami od fotowoltaiki. Teraz, dwa tygodnie od początku jego rządów, musi zmagać się z kolejnym. Okazało się bowiem, że w 2019 poleciał po odbiór nagrody za walkę z klimatem na pokładzie prywatnego odrzutowca.

W 2019 roku Kerry otrzymał Nagrodę Kręgu Arktycznego za sukcesy negocjacji nad Porozumieniem Paryskim  i „bycie stałym głosem nakłaniającym Amerykanów do poświęcenia się walce z problemami klimatycznymi”. Amerykańskie media odkryły ostatni, że poleciał do Islandii po jej odbiór na pokładzie prywatnego odrzutowca, co miało spotkać się z krytyką ze strony przyznającej tą nagrodę organizacji Okrągły Stół Kręgu Arktycznego.

Zamiłowanie Kerriego do latania prywatnym odrzutowcem nie jest niczym nowym. Kerry jest bardzo bogatym człowiekiem, głównie dzięki małżeństwu z wdową po swoim koledze Teresą Heinz, dziedziczce keczupowej fortuny. Do jego rodziny należy firma czarterująca mały odrzutowiec komunikacyjny. Kerry nie tylko sam na tym zarabia, ale sam bardzo chętnie z niego korzysta. Latał nim m.in. na spotkania wyborcze w czasie swojej nieudanej kampanii prezydenckiej. Tylko w zeszłym roku ich samolot spędził w powietrzu ponad 20 godzin, emitując do atmosfery 116 metrycznych ton dwutlenku węgla. Według niektórych szacunków w wypadku takich małych samolotów emisje CO2 na pasażera są nawet 40 razy większe niż w wypadku dużych samolotów pasażerskich. Nie wiadomo ile z tych godzin woził Kerriego.

Skonfrontowany w tej sprawie przez islandzkiego dziennikarza Kerry odparł, że podjął środki aby „oddać” wyemitowane przez ten lot CO2, nie ujawniając jednak na czym miałoby to polegać. Dodał, że w jego sytuacji latanie prywatnym odrzutowcem jest jedyną możliwością i pokreślił swoją aktywność na polu walki z klimatem. „I wierzę, że w czasie w którym muszę się gdzieś dostać, nie mogę popłynąć przez ocean. Muszę latać, spotykać się z ludźmi i załatwiać sprawy” – stwierdził.

Ten lot w 2019 przeszedł bez echa, ale sprawa wróciła teraz. Głównym powodem tego jest fakt, że Biden chce wprowadzić ogromną reformę amerykańskiej energetyki aby była bardziej „przyjazna” dla klimatu. Cena tej reformy jest szacowana na 1,7 biliona dolarów, choć może jeszcze wzrosnąć. Według raportu CEI jej wprowadzenie w życie spowoduje też znaczny wzrost cen życia. Obliczyli, że w dziesięciu stanach w pierwszym roku jej obowiązywania przeciętna rodzina będzie musiała wydać średnio ok. 75 tysięcy dolarów na nowe samochody, remonty domów etc. Wzrosnąć ma też znacznie cena prądu.

Kiedy amerykańskie media odkryły tą sprawę z 2019 Kerry znalazł się w ogniu krytyki ze strony Republikanów, którzy zarzucają mu teraz hipokryzję. „Dlaczego John Kerry może udawać, że zasady jego nie obowiązują? Nie jestem pewien czy latanie po świecie w prywatnym odrzutowcu przy równoczesnych próbach sprawienia, że robotnicy zapewniający mu paliwo trafią na bezrobocie, to zwycięska strategia” – skomentował senator Bill Cassidy. „John Kerry powiedział pracownikom kładącym rurociąg <Keystone XL, którego budowę anulował Biden – dop. red.>, których miejsca pracy zostały zniszczone przez administrację Bidena, aby „poszli instalować panele słoneczne”, a sam nie potrafi poświęcić się na tyle żeby latać samolotami kursowymi? Co za oszust” – dodał senator Tom Cotton.  „Czy ta nagroda była za hipokryzję czy za ilość osób, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni wysłał na bezrobocie?” – spytał były kongresman Mark Walker.

Źródło: Stefczyk.info na podstawie Fox News Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij