Ukraińskie państwowe biuro śledcze przekazało w piątek, że były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, został poinformowany o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na kierowaniu zorganizowaną grupą przestępczą. Janukowycz kilka lat temu zbiegł z Ukrainy do Rosji.
Jak czytamy w komunikacie biura, śledczy w piątek rano poinformował byłego prezydenta, obalonego w wyniku “rewolucji godności”, o podejrzeniu o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Z ustaleń śledczych wynika, że w skład grupy, oprócz Janukowycza, wchodzili też byli wysokiej rangi pracownicy MSW, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Sił Zbrojnych Ukrainy. Wszyscy są podejrzani o przestępstwa podczas masowych akcji protestu w Kijowie, do których doszło w dniach 18-20 lutego 2014 (podczas rewolucji godności).
Wśród podejrzeń wymieniane są: „przeprowadzenie ataku terrorystycznego w celu zastraszenia ludności, co doprowadziło do poważnych skutków i śmierci ludzi; spowodowanie uszkodzeń ciała różnego stopnia u uczestników akcji, zabójstwa i próby zabójstw przy wykorzystaniu broni palnej i środków specjalnych; przewyższenia władzy i uprawnień służbowych, czemu towarzyszyła przemoc, zastosowanie broni i środków specjalnych (…); nielegalne utrudnianie organizacji i przeprowadzenia zgromadzeń, mityngów, marszów i demonstracji”.
W wyniku wymienionych działań, w tym okresie zginęło 76 obywateli, a ponad 800 zostało rannych.
Były prezydent Ukrainy był już karany. W styczniu 2019 roku został zaocznie skazany za zdradę stanu na 13 lat więzienia. Proces był konsekwencją brutalnych działań sił bezpieczeństwa wobec demonstrantów na Majdanie Niepodległości, na przełomie 2013 i 2014 roku. Użycie brutalnych sił spowodowało, że pokojowe wiece przekształciły się w protesty przeciwko ekipie Janukowycza.
W wyniku tych wydarzeń Janukowycz zbiegł do Rosji, gdzie przebywa do dziś.