Grecka telewizja publiczna pokazała swoim widzom materiał, w którym instruowano w jaki sposób ukraść paliwo z samochodu. Program odbił się w kraju szerokim echem, a oburzeni widzowie złożyli w tej sprawie skargi.
Na antenie greckiego kanału telewizji publicznej ERT, telewidzowie mogli obejrzeć materiał, w którym obok reportera telewizyjnego pojawił się pracownik warsztatu samochodowego. Mężczyzna instruował, w jaki sposób łatwo wyssać benzynę ze zbiornika paliwa. Przedstawiona została także alternatywna metoda, w której pracownik warsztatu pokazywał, gdzie dokładnie przebić zbiornik paliwa.
Reporter Costas Stamou wyjasniał, że nie jest to „nic strasznie skomplikowanego”. „Nie potrzebujesz nawet specjalnej rurki, wystarczy nawet wąż ogrodowy” – tłumaczył Stamou.
Oburzenia materiałem o kradzieży paliwa, nie kryli telewidzowie, którzy w dużej liczbie skierowali skargi do Greckiej Narodowej Rady ds. Radia i Telewizji. „Czy wy jesteście przy zdrowych zmysłach? Dajecie ludziom wskazówki, jak ukraść benzynę? – napisał jeden z widzów na Twitterze, gdzie temat programu również wywołał poruszenie.
Przez ostatnie miesiące ceny paliw w Grecji stale rosły. W środę ceny benzyny bezołowiowej na Rodos i sąsiadujących z nią wyspach przekroczyły 2,50 euro. W Atenach trzeba zapłacić średnio 2,37 euro za litr. Grecy zmagają się z inflacją, która w maju osiągnęła rekordowy od 29 lat poziom 11,3 procent.