Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej oraz Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości w programie “Gość Wiadomości” rozmawiali na temat oskarżeń korupcyjnych skierowanych przeciwko Tomaszowi Grodzkiemu. Poseł KO bronił swojego partyjnego kolegi twierdząc, że nawet prof. Agnieszka Popiela wycofała się ze swoich oskarżeń wobec marszałka Senatu. Ta informacja została zdementowana przez samą zainteresowaną.
Przeciwko Tomaszowi Grodzkiemu pojawia się coraz więcej zarzutów o charakterze korupcyjnym od byłych pacjentów szpitala Szczecin-Zdunowo, który przed laty był zarządzany przez polityka. Pierwszą z osób, która wysunęła oskarżenia o przyjęcie łapówki w zamian za leczenie, była wykładowczyni Uniwersytetu Szczecińskiego prof.Agnieszka Popiela. To właśnie jej wątek został poruszony w studiu TVP przez posła PO Piotra Borysa, który bronił swojego partyjnego kolegi twierdząc m.in. biolog wycofała się ze swoich oskarżeń. Prawda jest jednak zupełnie inna, o czym na Twitterze poinformowała sama zainteresowana.
-W TVP info w przed chwilą jeden z gości powiedział, że się wycofałam. Nieprawda. Zeznałam w prokuraturze. Podtrzymuję moje zeznania. Jestem poważną osobą i odpowiadam za moje słowa – napisała.
https://twitter.com/p_popiela/status/1212816862171598848?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1212816862171598848&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.tvp.info%2F46025533%2Fpiotr-borys-po-popiela-wycofala-sie-z-oskarzen-w-sprawie-grodzkiego-prof-popiela-nieprawda
Oprócz tego poseł PO stwierdził, iż wszelkie oskarżenia pojawiły się dopiero po objęciu przez Tomasza Grodzkiego stanowiska marszałka Senatu. Horała tłumaczył to jednak faktem, iż Grodzki “stał się znacznie bardziej rozpoznawalny po przejęciu funkcji marszałka, a samo nagłośnienie sprawy mogło ośmielić inne poszkodowanych do zgłaszania sprawy”. Ponadto pełnomocnik rządu ds. CPK nadmienił, że przeciwko chirurgowi pojawia się coraz więcej oskarżeń, choć on sam zagroził procesami przeciwko wszystkim zgłaszającym.
– Pan marszałek powinien pomyśleć o dymisji, żeby nie łączyć aktywności w kilkunastu, może zaraz kilkudziesięciu procesach sądowych z bardzo ważną funkcją w państwie, ze względu choćby na sam fakt obciążenia czasowego – uznał Horała.