Sylwia Spurek skrytykowała inicjatywę Polskiego Związku Łowieckiego, który chce przywrócenia prawa pozwalającego myśliwym chodzić na polowania razem z dziećmi i zwróciła się do Rzecznika Praw Dziecka o interwencję w tej sprawie. Była europoseł Wiosny co prawda odpowiedź otrzymała, ale z pewnością nie taką, na jaką liczyła.
PZŁ w swoim projekcie jest przekonany, iż ich pomysł pomógłby szerzyć wśród najmłodszych naukę o przyrodzie oraz rzeczy z nią związanych, jak np. kwestie dotyczące ochrony środowiska, prawidłowego zachowania w lesie czy szacunku wobec fauny i flory. Z tym się jednak nie zgadza była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Sylwia Spurek, która uważa polowania zarówno za przemoc wobec zwierząt, jak i wobec dzieci.
-Stykanie się z zabijaniem i cierpieniem zwierząt źle wpływa na rozwój psychiki u najmłodszych – argumentuje eurodeputowana licząc na to, iż Sejm odrzuci ten projekt, a także że w sprawie zainterweniuje Rzecznik Praw Dziecka.
Spurek odpowiedź od Mikołaja Pawlaka otrzymała. Jednak z całą pewnością nie takiej postawy rzecznika oczekiwała.
–Popiera pani mordowanie dzieci nienarodzonych! Nie ma pani moralnego prawa do wypowiadania się o dzieciach! Wirus niszczy świat, ludzie umierają, tracą pracę, a pani reklamuje majonez wege i uważa, że kury cierpią, znosząc jaja. Pani tak sama, czy ktoś to wymyśla? – czytamy w odpowiedzi RPD na Twitterze.
Popiera pani @SylwiaSpurek mordowanie dzieci nienarodzonych! Nie ma pani moralnego prawa do wypowiadania się o dzieciach! Wirus niszczy świat, ludzie umierają, tracą pracę, a pani reklamuje majonez wege i uważa, że kury cierpią, znosząc jaja. Pani tak sama, czy ktoś to wymyśla? https://t.co/WIu4wMrQXV
— Mikołaj Pawlak (@RPDPawlak) April 13, 2020