Trwa akcja ratownicza w województwie podlaskim przy jeziorze Toczyłowo. Nieopodal zbiornika wodnego odnaleziono ubrania oraz buciki należące do małego dziecka, które niedaleko brzegu znaleźli rano wędkarze.
Ok. godziny 6 nad ranem policja w Grajewie otrzymała zgłoszenie od miejscowych wędkarzy, którzy niedaleko jeziora Toczyłowo znaleźli ubrania oraz obuwie, najprawdopodobniej należące do małego dziecka. Od rana okoliczne służby rozpoczęły akcję ratowniczą, w skład w których wchodzą zastępy strażaków z Ełku i Grajewa, strażaccy płetwonurkowie z Grajewa i Giżycka oraz ochotnicy z OSP Prostki.
– Na chwilę obecną nikogo nie znaleźliśmy pod wodą – powiedział w rozmowie z TVP Info st. kpt. Jarosław Pieszko ze straży pożarnej w Ełku.
Strażak zaznacza, że obecnie poszukiwania są utrudnione, gdyż podwodna roślinność znacząco utrudnia korzystanie z sonaru, a woda jest zbyt mało przejrzysta. Wskazuje jednak, iż odnalezione nieopodal brzegu rzeczy nie muszą oznaczać, iż doszło do zatonięcia bądź zaginięcia, niemniej wszczęcie poszukiwań było czynnością niezbędną.
– Nie mamy żadnego zgłoszenia o zaginięciu. Po informacji od wędkarza o znalezieniu butów i koszulki sprawdzamy natomiast, czy nie doszło do jakiegoś tragicznego zdarzenia – powiedziała sierż. szt. Sylwia Gosiewska z policji w Grajewie.
Jezioro Toczyłowo leży w podlaskiej gminie Grajewo na granicy z woj. warmińsko-mazurskim. Ma ok. 105 ha powierzchni i średnią głębokość 4,7 m.