Jak poinformował wiceminister cyfryzacji Janusz Cieszyński Meta (dawniej Facebook) zamierza zbanować profil Konfederacji. Według władz portalu jest to efekt rzekomego nagminnego łamania przez partię regulaminu serwisu, głównie w postach dotyczących pandemii i koronawirusa. Z tą decyzją nie zgadzają się zarówno politycy tej formacji, jak i resort cyfryzacji.
Otrzymałem informację o tym, że @Meta planuje dziś zdjąć fanpage @KONFEDERACJA_. Możemy mieć różne poglądy, nie ma zgody na równych i równiejszych w sieci. @CyfryzacjaKPRM @Andruszkiewicz1
— Janusz Cieszyński (@jciesz) January 5, 2022
Administracja Facebooka poinformowała @jciesz o decyzji ws. usunięcia strony partii Konfederacja na portalu, z powodu „naruszenia standardów społeczności”. Jako @CyfryzacjaKPRM jesteśmy zdecydowanie przeciwni takim działaniom. Wolność słowa w Polsce jest fundamentem demokracji. https://t.co/3hnxQWKfTR
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) January 5, 2022
Portal spidersweb.pl opublikował z kolei oficjalny komunikat prasowy Mety ws. zbanowania profilu Konfederacji. Władze serwisu społecznościowego zapewniają, iż chcą, aby “Facebook był miejscem gdzie ludzie mogą wyrażać swoje opinie i jednocześnie czuć się bezpiecznie”. Przykładem tego mają być standardy społeczności, określające jakie treści mogą być publikowane na portalu. To właśnie przez naruszenie tych zasad profil Konfederacji miał zostać usunięty. Formacja miała narazić się portalowi wpisami dotyczącymi pandemii, obostrzeń oraz zawierającymi rzekomą mowę nienawiści.
Do całego zdarzenia zdążyły się już odnieść również władze Konfederacji. Na swoim profilu Tomasz Grabarczyk, sekretarz generalny tej partii, zamieścił post, w którym jasno daje do zrozumienia, iż mamy do czynienia “ze sprawą skandaliczną”. Jego zdaniem jest to atak na polską scenę polityczną, patrząc na to, że ugrupowanie zasiada w polskim parlamencie. Wyraża przy tym nadzieję, że resort cyfryzacji podejmie stosowne działania w tej sprawie.
–Żyjemy w świecie, w którym Mark Zuckenberg rości sobie prawo do decydowania co jest prawdą, a co nie oraz ingerowania w polityczny układ sił obcych państw. Przekaz Konfederacji jest nie na rękę lewicowej poprawności politycznej i jedynie słusznej narracji. Decyzja o usunięciu naszego profilu, jeśli zapadnie (albo już zapadła) ma charakter czysto polityczny. Na naszych oczach rodzi się nowoczesny totalitaryzm – twierdzi mężczyzna.
To co właśnie zrobił właściciel Facebooka ze stroną @KONFEDERACJA_ pokazuje, że za chwilę możemy obudzić się w świecie dyktatu globalnych korporacji, w którym wolność słowa, prawa polityczne czy możliwość dyskusji będą ZAKAZANE!
Zgodnie z doktryną skrajnej lewicy.
— Michał Urbaniak (@urbaniak_michal) January 5, 2022
Facebook usunął jeden z największych profili w Polsce, profil partii parlamentarnej, jaką jest #Konfederacja. Tym samym prywatna firma odebrała opozycji w Polsce kontakt z wyborcami i sympatykami.
Od lat mówimy o konieczności regulacji korporacji cyfrowych#LexBigTech.
— Piotr Zduńczyk (@P_Zdunczyk) January 5, 2022
I znów trzeba łopatologicznie tłumaczyć, że konstytucyjny zakaz cenzury prewencyjnej obowiązuje wszystkich – W TYM PODMIOTY PRYWATNE w tym RÓWNIEŻ ZAGRANICZNE.
Inne stanowisko oznaczałoby, że wolność działalności gospodarczej pozwala na łamanie Konstytucji, co byłoby bezprawiem. https://t.co/yS6Lf6ZAqb
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) January 5, 2022