Wiceszef MON Paweł Zalewski zapewnił, że nie ma decyzji ws. przekazania MiG-ów na Ukrainę. Dodał, że Polska jest gotowa do rozmów z NATO nt. możliwości zestrzeliwania rosyjskich rakiet lecących w kierunku Polski jeszcze nad terytorium Ukrainy, ale dzisiaj taka perspektywa nie istnieje.
Rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller powiedział w poniedziałek, że zestrzeliwanie rosyjskich rakiet lecących w kierunku Polski jeszcze nad terytorium Ukrainy to potencjalny temat do dyskusji podczas szczytu NATO. W ten sposób odniósł się do pomysłu wyrażonego przez premiera Donalda Tuska podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Warszawie w przeddzień szczytu NATO w Waszyngtownie.
Konieczność rozmów na ten temat podkreślono też w dwustronnej umowie o bezpieczeństwie, którą w poniedziałek w Warszawie podpisali premier Donald Tusk i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Wiceminister obrony, Paweł Zalewski (Polska 2050), który uczestniczący w szczycie NATO w Waszyngtonie, był pytany w czwartek w RMF FM, czy Polska będzie zestrzeliwać rakiety znajdujące się jeszcze na terytorium Ukrainy, lecące w kierunku naszego kraju.
“Jesteśmy gotowi do rozmów na ten temat, ale z całym Sojuszem. To powinno być zobowiązanie całego Sojuszu. Polska nigdy takich zobowiązań sama nie podejmie” – zapewnił wiceminister. Poinformował jednak, że “dzisiaj taka perspektywa nie istnieje”.
“Istotne jest to, by pomagać Ukrainie, ale z drugiej strony zrobić wszystko, by samemu w tę wojnę nie być zaangażowanym. To jest stanowisko, które reprezentujemy tutaj wszyscy z prezydentem, ministrem obrony narodowej i ministrem spraw zagranicznych” – powiedział wiceminister.
Zalewski był również pytany o inny zapis umowy podpisanej przez premiera Tuska i prezydenta Zełenskiego, stanowiącej o tym, że Polska rozważy przekazanie Ukrainie myśliwców MiG-29.
Wiceminister przyznał, że rzeczywiście takie jest oczekiwanie strony ukraińskiej. Zastrzegł jednak, że “MiG-i, które strzegą polskiego nieba pełnią ważną funkcję w obronie powietrznej” naszego kraju. “I w związku z tym dzisiaj nie jesteśmy w stanie ich przekazać” – podkreślił.
Jak mówił, strona polska przekonała sojusznikom w NATO, że bez adekwatnego wzmocnienia polskiego nieba samolotami NATO, nie jesteśmy w stanie przekazać MiG-ów Ukrainie. Dopytywany, czy otrzymamy zatem samoloty z NATO, abyśmy mogli przekazać nasze MiG-i Ukrainie, wiceszef MON zaznaczył, że “na razie nie ma takiej decyzji”. “To oznacza również, że na razie nie ma decyzji polskiej o przekazaniu MiG-ów na Ukrainę” – doprecyzował.
Zalewski mówił również, że Ukraina jest głównym tematem tego szczytu, a deklaracje podjęte na szczycie wobec Ukrainy nie są wyłącznie obietnicami, ale bardzo poważnymi zobowiązaniami. Podkreślił również, że szczyt NATO potwierdził utworzenie w Bydgoszczy centrum NATO-Ukraina. “To ważne miejsce dla NATO, Polski i Ukrainy” – zaznaczył.
Dodał, że Polska zabiega o to, aby Tarcza Wschód była inwestycją także natowską.
Zobowiązanie do długoterminowego wsparcia Ukrainy i deklaracja o jej “nieodwracalnej drodze do członkostwa”, nacisk na Chiny w kontekście wspierania przez nie Rosji i deklaracje o wzmocnieniu sojuszniczej obrony rakietowej – to elementy zawarte w konkluzjach ze szczytu NATO w Waszyngtonie.
Wśród innych decyzji Szczytu jest też oficjalne powołanie Centrum Szkolenia i Analiz NATO – Ukraina w Bydgoszczy, które zajmie się m.in. szkoleniem ukraińskich żołnierzy i wymianą informacji na temat wojny. Sojusznicy podpisali również wspólną deklarację zwiększenia współpracy i produkcji przemysłu obronnego, w tym poprzez wspólne zakupy sprzętu.