Profesor Adam Antczak, kierownik kliniki pulmonologii ogólnej i onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi opowiedział w TVP Info jak wygląda proces diagnozowania osób zainfekowanych koronawirusem. Wystąpił również z ważnym apelem.
Profesor ujawnił, że w wypadku chorych na Covid-19 najważniejszy na początku jest wywiad epidemiologiczny. Dlatego lekarze dokładnie wypytują o objawy takie jak gorączka, bóle mięśniowe czy rozbicie. „Większość z nas choruje w sposób łagodny. U części pacjentów może dochodzić do zapalenia płuc. Izolujemy takiego pacjenta” – tłumaczył – „Cały proces ustalania, czy mamy do czynienia z koronawirusem, jest dość żmudny i pracochłonny”.
Profesor Antczak stwierdził, że obecnie znajdujemy się w fazie preepidemii, na którą nałożył się okres zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. „W tej chwili w Polsce co tydzień choruje ponad 200 tysięcy osób. Co to oznacza? Że ci pacjenci przychodzą z dokładnie takimi samymi objawami” – powiedział – „W tej chwili jest ogromna trudność różnicowania tych chorób. Grypa i zakażenia koronawirusem wyglądają klinicznie dokładnie tak samo”.
Profesor wystąpił również z bardzo ważnym apelem. „Nie obciążajmy dzisiaj służby zdrowia rzeczami, które mogą poczekać” – podkreślił – „Musimy utworzyć na kształt korytarzy życia na drogach korytarze życia ludzkie, nie obciążamy służby zdrowia, bo ci chorzy, którzy tam trafiają muszą trafić szybko i mieć kompetentną pomoc”