Ukraińcy opublikowali “listę hańby”. Jakie zachodnie firmy zostały w Rosji?

Inwazja na Ukrainie przekonała wiele zagranicznych firm do porzucenia swoich biznesów w Rosji, wyrażając swój sprzeciw wobec mordowania niewinnych ludzi. Jednak nie wszystkie zachodnie przedsiębiorstwa zdecydowały się na wycofanie z państwa Władimira Putina. Stąd też ukraińskie MSZ opublikowało tzw. “listę hańby” przedstawiające spółki, które kontynuują swoją działalność w Federacji Rosyjskiej.

Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie trwa już dwa tygodnie. W tym czasie siły Władimira Putina dokonały wielu zbrodni wojennych na terytorium wschodniego sąsiada Polski. Przekonało to świat Zachodu do ukarania Rosji na arenie międzynarodowej. Dotyczy to jednak nie tylko polityki, ale też świata sportu i gospodarczego, gdyż wiele firm zdecydowało się na opuszczenie Federacji Rosyjskiej w związku z wojną.

Jednak nie wszystkie podmioty zdecydowały się na porzucenie lub zawieszenie swoich biznesów w tym kraju. Stąd też ukraińskie MSZ postanowiło opublikować grafikę przedstawiającą loga firm, które dalej działają w Rosji. Według nich są to takie przedsiębiorstwa, jak m.in. Burger King, Bayer, Hyundai, Pfizer, Citi, Nestle, Credit Agricole, LG, Auchan, Samsung, Huawei, czy Raiffeinsen Bank oraz wiele, wiele innych.

-Każdy produkt dostarczany, wyprodukowany lub sprzedawany przez firmę na rynku rosyjskim przyczynia się do budżetu wojskowego, który zawsze był priorytetem rosyjskiego rządu w porównaniu do wszelkich podstawowych potrzeb własnych obywateli. Niezależnie od wielkości inwestycji Rosji czy udziałów w globalnym portfelu, firmy przestrzegające standardów i wartości zarządzania środowiskowego, społecznego i korporacyjnego nie mają moralnego prawa do kontynuowania działalności w kraju, który dokonuje masowych zbrodni wojennych na terytorium innego państwa. Ponad 50 dzieci zginęło już w ciągu dwóch tygodni niesprowokowanej agresji wojskowej Rosji w wyniku strajków lotniczych i strzelanin –czytamy w poście ukraińskiego MSZ.

Jednocześnie resort wzywa wspomniane firmy do całkowitego zakończenia swoich biznesów w Rosji, a także prosi konsumentów na całym świecie o bojkot ich produktów, do czasu, aż nie wycofają się one z tamtejszego rynku. Wyjątek mają stanowić firmy, których “dostawy opierają się na krytycznych potrzebach humanitarnych”.