Według sondażu Opinia 24 na zlecenie RMF na Rafała Trzaskowskiego chce głosować 29,8 proc. ankietowanych. W porównaniu do grudnia to spadek o niemal 10 procent – miesiąc temu poparcie dla prezydenta Warszawy deklarowało 38,6 proc. osób, które wzięły udział w badaniu. Karol Nawrocki może aktualnie liczyć na 22,6 proc. głosów w I turze wyborów.
Trzaskowski pytany na konferencji prasowej o możliwe przyczyny tak dużego spadku poparcia dla jego kandydatury stwierdził, że od początku był świadomy, że sondaże będą coraz bardziej wyrównane, a “walka wyborcza będzie bardzo zacięta”. “Tego się można było spodziewać, to oczywiście nas dopinguje do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Przed nami prawie pięć miesięcy trudnej kampanii wyborczej. Tego się dokładnie spodziewaliśmy” – powiedział Trzaskowski. Uznał również, że rozstrzygająca będzie druga tura wyborów.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.