“Totalni” z kolejnym, szalonym pomysłem. Chcą zastąpić Mazurka Dąbrowskiego muzyką… disco polo Publicystyka

“Totalni” z kolejnym, szalonym pomysłem. Chcą zastąpić Mazurka Dąbrowskiego muzyką… disco polo

Znany polski reżyser Andrzej Saramonowicz przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie niecodzienną propozycję. Znany z produkcji takich filmów jak “Testosteron” czy “Lejdis” oraz ze swojego zaangażowania w spór polityczny po stronie totalnych celebryta uznał, żeby 11 listopada nie śpiewać Mazurka Dąbrowskiego. Zamiast tego zaproponował zaśpiewanie przeboju disco polo “Jesteś szalona”.

Choć obóz przeciwników rządu potrafił wpaść na naprawdę kuriozalne pomysły, byleby przyczepić się do polityków PiS, wydawało się, iż inicjatywa prezydenta o wspólnym odśpiewaniu hymnu narodowego nie zostanie w żaden sposób skrytykowana. Myliliśmy się. Otóż wśród “totalnych” znalazła się osoba, która uznała ten pomysł za infantylny i zaproponowała swój własny.

Andrzej Saramonowicz to reżyser i producent filmowy, który w swoim dorobku może pochwalić się takimi produkcjami telewizji i kina jak kultowy serial “13 posterunek” oraz dwóch bardzo popularnych komedii w III RP pod tytułami “Testosteron” oraz “Lejdis”. Jednak od jakiegoś czasu, zamiast pracować na tworzeniem nowych filmów, zajmuje się walką z partią rządzącą.  Tym razem padło na Andrzeja Dudę, który wyszedł z inicjatywą odśpiewania Mazurka Dąbrowskiego 11 listopada.

Pan Andrzej Duda ma pomysł, by w ramach budowania wspólnoty Polacy se odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego. Każdy oddzielnie, ale o tej samej godzinie, czyli niby razem. – zaczyna dosyć łagodnie opozycjonista, który w dalszej części wpisu nie stronił od uszczypliwości wobec głowy państwa – I to już wszystko, co ma do zaproponowania człowiek zwany – z powodu porywczości emocjonalnej rodactwa – prezydentem kraju. 

Wydaje się, że Saramonowiczowi nie przypadł do gustu pomysł z hymnem. Możliwe, ze uznał to za zbyt “staroświeckie” dlatego zaproponował coś bardziej “nowoczesnego”.

To ja podsuwam inny koncept, panie Andrzeju szanowny. Zaśpiewajmy naszej Polsce 11 listopada o jednej godzinie to:”Jesteś szalona!” – mówię Ci. Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić. “Nie jesteś aniołem” – mówię Ci.  Jesteś szalona!  – pisze, cytując tekst przeboju zespołu Boys “Jesteś szalona”.

A jak reżyser uzasadnia swój wybór?

Bo i prawdziwsze w treści. I każdy rodak bez problemu zrozumie słowa. I muzycznie bliższe Pańskiej estetyce. I kaszankę da się przy tym wtranżolić, nie odkładając narodowego sztandaru. No i – last but not least – pogibać się można w rytm. Co nie jest bez znaczenia w listopadowy ziąbek. – kwituje na koniec

Źródło: Facebook Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij