To koniec włoskiego rządu? Salvini chce przyspieszonych wyborów

Lider włoskiej partii Liga Północna (LN) i minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini wezwał parlament do przeprowadzenia wcześniejszych wyborów. Jego zdaniem różnice z koalicyjnym Ruchem Pięciu Gwiazd (M5S) są już nie do przezwyciężenia.

Bezpośrednim powodem obecnego konfliktu był projekt szybkiego połączenia kolejowego łączącego Turyn z francuskim Lyonem. Jego budowa, która ma wiązać się z przekopaniem 58-kilometrowego tunelu przez Alpy, jest popierana przez LN i partie opozycyjne, sprzeciwia się jej jednak M5S twierdząc, że ta inwestycja jest zbyt droga a budowa za bardzo zaszkodzi środowisku naturalnemu. W środę M5S złożyło w parlamencie wniosek o zablokowanie umowy. Wniosek został odrzucony przez górną izbę, ale fakt jego złożenia doprowadził do upadku koalicji.

Zdaniem komentatorów konflikt o to połączenie kolejowe to tylko pretekst. W wyborach w 2018 roku M5S poradziła sobie lepiej od LN, co sprawiło, że LN zaczęła grać drugie skrzypce a sam Salvini musiał zadowolić się teką ministra spraw wewnętrznych. Od tego czasu stał się jednak jednym z najbardziej rozpoznawalnych i najpopularniejszych włoskich polityków a sondaże pokazują, że LN bez problemu pokonałaby w wyborach M5S. Zdaniem wielu osób Salvini celowo próbuje więc doprowadzić do upadku rządu aby przejąć władzę nad Włochami.

Po medialnych wypowiedziach o tym, że rząd jest de facto skończony, Salvini postanowił zaatakować. Jego partia złożyła wniosek o wotum nieufności wobec rządu. Termin debaty nad nim zostanie wyznaczony w poniedziałek. Obecnie włoski parlament ma wakacje, ale Salvini wezwał prawodawców do „ruszenia tyłków” i rozpatrzenia go w zwyczajowym terminie 10 dni.

„Idźmy prosto do parlamentu i powiedzmy, że nie ma już większości” – powiedział Salvini – „I szybko wróćmy do wyborców”. Luigi di Maio, lider M5S stwierdził w odpowiedzi, że „Jesteśmy gotowi, nie obchodzi nas trzymanie się rządowych stołków i nigdy nie obchodziło”.

Giuseppe Conte, bezpartyjny premier Włoch, który otrzymał to stanowisko z rekomendacji M5S, powiedział, że Salvini musi podać parlamentowi powody do zorganizowania wcześniejszych wyborów. O rozpuszczeniu parlamentu i ich organizacji może zdecydować wyłącznie prezydent Sergio Mattarella, ale zdaniem komentatorów nie będzie się do tego na razie palił. W przyszłym miesiącu parlament ma bowiem uchwalić budżet na 2020 rok i upadek rządu w tym momencie mógłby jeszcze zaostrzyć i tak bardzo poważny kryzys gospodarczy. Teoretycznie prezydent może również powołać rząd bezpartyjnych fachowców i wstrzymać wybory do przyszłego roku.