Rosyjska zbrodnia w Buczy wstrząsnęła całym światem. Niemiecki poseł Dieter Dehm stwierdził, że została sfingowana.
Dehm jest obecnie członkiem lewicowej partii Die Linke, z ramienia której był posłem w latach 2005-2021. Z zawodu jest również muzykiem i organizatorem muzycznym, najbardziej znanym z imprezy Rock Przeciwko Prawicy. Na początku lat 70tych został zrekrutowany przez wschodnioniemiecką Stasi. Donosił im na dysydentów z NRD i zachodnioniemieckich artystów. W 2016 roku wyszło też na jaw, że pracował dla Christiana Klara, byłego członka lewackiej organizacji terrorystycznej Frakcja Armii Czerwonej.
Polityk udzielił niedawno wywiadu portalowi InfraRot, w którym poruszył temat masakry w Buczy. Stwierdził w nim, że o ile faktycznie doszło tam do masakry, o tyle jej powody były zupełnie inne, niż się oficjalnie podaje – czym zasugerował, że stoją za nią Ukraińcy.
Longtime German Left MP Dieter Dehm called the description of Russian mass killings in Bucha “probably faked” https://t.co/cliFHhayih
— James Jackson (@derJamesJackson) September 24, 2022
Przypomnijmy. Podkijowska Bucza była okupowana przez Rosjan od końca lutego do początku kwietnia. Po ich ucieczce w mieście odkryto zwłoki ponad 450 osób, w tym 9 dzieci. Wiele z nich to ofiary masowych egzekucji, liczne ciała nosiły też ślady tortur. Rosjanie dopuścili się tam również masowych gwałtów, w tym na dzieciach. Kreml nie przyznaje się do winy, mimo licznych dowodów i zeznań świadków.