Sześciolatki są uczone w szkołach masturbacji

Kilkaset szkół w Wielkiej Brytanii wprowadza pilotażowy program edukacji seksualnej. Rodzice są oburzeni tym, że ich dzieci będą w jego ramach uczone m.in. masturbacji.

Nowy program, nazwany „Wszystko o mnie”, jest przeznaczony dla uczniów w wieku 6-10 lat. Wprowadziło go na razie ponad 240 brytyjskich szkół podstawowych z hrabstwa Warwickshire. Kolejne zapewne wkrótce pójdą w ich ślady. Program ten budzi jednak wielkie oburzenie rodziców, niektórzy postanowili nawet wypisać swoje dzieci ze szkół, w których zaczął działać.

Powodem oburzenia brytyjskich rodziców jest głównie to, że nowy program, który ma działać w ramach obecnych lekcji wychowania seksualnego, zawiera w sobie naukę masturbacji. Dziennik Daily Mail opublikował fragmenty podręcznika dla nauczycieli, które nie pozostawiają co do tego żadnych wątpliwości.

W rozdziale „Dotykać siebie” autorzy podręcznika radzą nauczycielom, aby ci tłumaczyli swoim uczniom, że „wiele ludzi lubi siebie dotykać i może to być przyjemne uczucie”. Autorzy podkreślają, że powinni ich przekonywać, że to „tak naprawdę bardzo normalne” chociaż niektóre osoby „mogą się zezłościć lub mówić, że to brudne”.

Autorzy podręcznika radzą również, aby uczyć dzieci, że nie powinny się masturbować publicznie „gdyż jest to niegrzeczne”. Zamiast tego powinny to robić „wyłącznie, gdy są same, na przykład w wannie, pod prysznicem czy w łóżku”.

„Taka seksualizacja naszych dzieci jest całkowicie niewłaściwa” – powiedział dziennikarzom Daily Mail jeden z oburzonych rodziców, Matthew Seymour – „Nazywają to dotykaniem siebie i nie używają słowa masturbacja, ale kiedy się przeczyta <ten podręcznik> to dokładnie o niej mówią”. Program ten jest również krytykowany przez niektórych nauczycieli i ekspertów od edukacji jako idący zbyt daleko, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek jego odbiorców.

Poseł Torysów David Davies, który skądinąd popiera przymusowe lekcje edukacji seksualnej, wyznał dziennikarzom, że ten program wywołał jego furię. „Te lekcje idą dużo dalej niż instrukcje tworzone przez rząd i w efekcie seksualizują bardzo młode dzieci” – stwierdził.

Rada Warwickshire broni wprowadzenia w swoich szkołach tego programu. Twierdzą, że jego celem jest nauczenie dzieci „dostrzegania różnicy pomiędzy dozwolonym i niedozwolonym dotykiem” oraz „zachowaniami publicznymi i prywatnymi”.