Najnowsze wiadomości z kraju

Szef sztabu Konfederacji podał Korwina do sądu. “Sabotował kampanię”

Szef sztabu Konfederacji podał Korwina do sądu

Szef sztabu Konfederacji podał Korwina do sądu partyjnego. Witold Tumanowicz twierdzi, że sabotował ich kampanie.

Jedną z największych niespodzianek tych wyborów był słaby wynik Konfederacji. Partia ta zdobyła zaledwie 7,16% głosów. Poprawiła wprawdzie swój wynik z 2019 roku, który wyniósł 6,81%, ale jej działacze i sympatycy nie kryją rozczarowania. Sondaże bowiem jeszcze niedawno dawały jej dwucyfrowe poparcie.

Równie słabo poszło Januszowi Korwin-Mikkemu. W wyborach do Sejmu startował z okręgu nr 20, tzw. warszawskiego obwarzanka. Przegrał tam z Kariną Bosak. Żona Krzysztofa Bosaka dostała ponad dwa razy więcej głosów od niego, chociaż z powodu ciąży musiała przerwać kampanię. JKM dostał też mniej głosów od Jacka Wilka. Tym samym nie dostał się do sejmu.

JKM nie kryje swojego rozczarowania. W wywiadzie dla Super Expressu powiedział, że ta porażka dowodzi tylko jego racji. „To dowód, że kobiety nie powinny mieć prawa głosu. To jest dowód” – powiedział – „Niech pan przejrzy wyniki w Stanach Zjednoczonych, jakie byłyby wyniki, gdyby głosowali tylko mężczyźni lub kobiety. I Trump by wygrał bardzo wysoko, gdyby głosowali mężczyźni, gdyby głosowały kobiety, to w żadnym stanie by nie wygrał Trump”.

Na tym kłopoty JKM jednak się nie kończą. Szef sztabu Konfederacji Witold Tumanowicz poinformował, że podał Korwina do sądu partyjnego. „Sabotował naszą kampanię” – przekazał mediom. W teorii JKM grozi nawet wyrzucenie z partii. „Bardzo dobrze, że Korwin-Mikke nie dostał się do sejmu. Nie będzie już nam szkodził” – dodał.

Na razie Tumanowicz nie ujawnił stawianych mu zarzutów. W czasie kampanii wyborczej JKM wywołał jednak kilka skandali. Najgłośniej było o jego komentarzu w sprawie afery pedofilskiej wśród polskich youtuberów, tzw. Pandoragate. JKM stwierdził wtedy, że sytuacja, w której „grono zaślinionych staruchów w Sejmie” ustala wiek zgody na pożycie seksualne „jest obrzydliwa”.

Źródło: Autor:
Fot. PAP/Albert Zawada

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij