Muhammad Ali Jr., syn legendarnego boksera Muhammada Alego, w jednym z wywiadów telewizyjnych poruszył temat obecnej fali protestów, jaka zalewa USA. W jego opinii nawet jego ojciec, który przez całe życie był zaangażowany w walkę z rasizmem, nie poparłby tych demonstracji ze względu na ich agresywny charakter.
– Mój ojciec mówił, że wszystkie życia mają znaczenie. Nie sądzę, aby to zaakceptował – powiedział syn utytułowanego boksera pytany o to, czy jego ojciec wspierałby protesty, jakie zalewają ulice Stanów Zjednoczonych po śmierci George’a Floyda.
Mężczyzna ponadto wypowiedział się na temat Black Lives Matter, o którym nie ma zbyt dobrego zdania. W jego ocenie ruch, mieniący się jako obrońcy praw człowieka, którego celem jest walka z rasizmem i uprzedzeniami rasowymi, sam w istocie jest… rasistowski.
-Nie tylko czarne życie ma znaczenie, ale też białe życie ma znaczenie, chińskie życie ma znaczenie, całe życie ma znaczenie, życie każdego ma znaczenie. Bóg kocha wszystkich – nigdy nikogo nie wyróżniał – argumentował syn Muhammada Alego.
Oprócz tego zgodził się z prezydentem USA Donaldem Trumpem odnośnie jego stanowiska w stosunku do Antify, którą również ocenił jako skrajnie niebezpieczną bojówkę. Również jest zdania, iż powinno się ich uznać za organizację terrorystyczną, gdyż w swych działaniach, zdaniem mężczyzny, niczym nie różnią się od islamskich terrorystów.