Rosjanin i Białorusin staną przed polskim sądem. Infiltrowali Siły Zbrojne RP na rzecz GRU

Rosjanin i Białorusin, odpowiedzą za szpiegostwo w Polsce na rzecz rosyjskiego wywiadu. Akt oskarżenia w tej sprawie do sądu skierowała prokuratura wojskowa. Oskarżeni prowadzili swoje działania przez kilka miesięcy, a skupiały się one na pracy polskich służb przy granicy z Białorusią.

30 grudnia prokurator Wydziału do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierował do Sądu Okręgowego w Białymstoku akt oskarżenia przeciwko obywatelowi Rosji oraz Białorusi. Mężczyźni zostali oskarżeni o prowadzenie działalności szpiegowskiej od 2017 do kwietnia 2022 roku. Oskarżeni zbierali informacje o Siłach Zbrojnych RP na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

„W oparciu o materiały zgromadzone przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego oraz materiał zgromadzony w toku śledztwa ustalono, iż brali oni udział w działalności rosyjskiego wywiadu wojskowego poprzez rozpoznawanie obiektów wojskowych mających krytyczne znaczenie dla obronności RP” – przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Przedstawicielka prokuratury zaznaczyła, że ich działalność opierała się na pozyskiwaniu informacji o zdolności bojowej, morale i funkcjonowaniu jednostek m.in. w czasie zagrożenia. Następnie, zatrzymani w kwietniu 2022 roku szpiedzy, przekazywali uzyskane informacje służbie wywiadowczej GRU.

„W ramach tej działalności realizowali zadania polegające na rozpoznaniu istotnych elementów Sił Zbrojnych RP i pozyskiwaniu informacji, w szczególności w obszarze: realizowania przez żołnierzy Wojska Polskiego zadań w rejonie granicy państwowej z Białorusią w związku z tzw. kryzysem migracyjnym, liczby żołnierzy wykonujących zadania w rejonie granicy i struktury pododdziałów, wykorzystywania sprzętu specjalistycznego przez Siły Zbrojne RP, stanu morale i zdolności operacyjnych, współdziałania stacjonujących w północno-wschodniej Polsce jednostek wojskowych z wojskami innych krajów NATO” – wyjaśniła Skrzyniarz.

Jak ustaliły służby, obaj mężczyźni przebywali w kraju legalnie. Białorusin studiował na jednej z białostockich uczelni wyższych, po czym pracował przy organizacji szkoleń spadochronowych. Rzeczniczka prokuratury podkreśliła, że obywatel Białorusi nawiązywał kontakty, w tym towarzyskie, które następnie wykorzystywał do działalności szpiegowskiej.

Z kolei obywatel Rosji zbierał informację dla wywiadu swojego kraju, prowadząc działalność kulturalną i turystyczną.