Najnowsze wiadomości ze świata

Rabowali i sprzedawali. Ustalono adresy, pod które rosyjscy żołnierze wysyłali skradzione na Ukrainie sprzęty

Agencja Ukrinform informowała jakiś czas temu, że na anektowanym Krymie szabrownicy sprzedają skradzione na Ukrainie różnego rodzaju sprzęty i samochody. Działające w podobny sposób „bazary” powstały też na Białorusi. Ukraińska armia IT ustaliła adresy, pod które firma kurierska dostarczała skradzione rzeczy.

Jeden z liderów Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew informował, że na Krym na sprzedaż trafia dużo samochodów na ukraińskich numerach. Oprócz aut, wśród rzeczy, które można tam na być wymieniał także używane lodówki, telefony, iPhony czy telewizory.

Ukrinform, który cytował Dżemilewa, poinformował także, że rosyjscy wojskowi, opuszczając ukraińskie terytorium, wywożą z tamtejszych domów m.in. sprzęt, narzędzia, odzież, czy jedzenie. Zrabowane przedmioty można nabyć m.in. na anektowanym przez Rosję Krymie lub na Białorusi nieopodal granicy z Ukrainą.

Jeszcze przed doniesieniami Ukrinformu, ministerstwo obrony Ukrainy informowało, że Rosjanie sprzedają pralki, zmywarki, lodówki, drogocenną biżuterię, samochody, rowery, motocykle, naczynia, dywany, dzieła sztuki, zabawki dla dzieci i kosmetyki. Ministerstwo podkreślało, ze te wszystkie przedmioty Rosjanie zdobyli grabiąc i rabując na Ukrainie.

Resort obrony Ukrainy informował również, że w kierunku granicy z Rosją przemieszcza się kolumna ciężarówek, która wyruszyła z ukraińskiego Burynia. Według ministerstwa, załadunek ciężarówek stanowiły towary przemysłowe i AGD. Niektóre skradzione sprzęty trafiały do odbiorców za pośrednictwem firm kurierskich.

Zachowanie rosyjskich żołnierzy komentował szef ukraińskiego resortu obrony Oleg Nikolenko. Mówił on, że Ukraińcy nigdy nie zapomną grabieży zwykłych ludzi.

“Gdy wojska rosyjskie wycofują się z rejonu Kijowa po poniesieniu ogromnych strat, plądrują domy zwykłych ludzi. Elektronika, ubrania, buty, kosmetyki. To nie armia. To hańba. Nigdy nie zapomnimy i nigdy nie wybaczymy” – napisał na Twitterze Nikolenko.

Okazuje się, że ukraińska armia IT zdobyła adresy, pod które rosyjscy żołnierze wysyłali zrabowane na Ukrainie sprzęty. Jak przekazał reporter Witold Szabłowski, na razie zamieszczono mapę, na której widać w jakie miejsca dotarły skradzione na Ukrainie rzeczy, a niedługo zostaną opublikowane również adresy.

Źródło: stefczyk.info/na podst.Facebook Autor: MS
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij