Pomnik w płomieniach. W nietypowy sposób odsłonięto pomnik Bohdana Smolenia Najnowsze wiadomości z kraju

Pomnik w płomieniach. W nietypowy sposób odsłonięto pomnik Bohdana Smolenia

Poprzez spalenie okrywającego go materiału w piątek wieczorem odsłonięto w centrum Poznania pomnik Bohdana Smolenia. Wydarzeniu towarzyszyły występy kabaretów i pokaz sztucznych ogni.

Bohdan Smoleń urodził się 9 czerwca 1947 r. w Bielsku, zmarł 15 grudnia 2016 roku w Poznaniu. Przez lata był związany ze stolicą Wielkopolski.

Pomnik satyryka stanął w centrum Poznania, na skwerze między ulicami Rybaki i Strzałową. Pierwotnie miał zostać odsłonięty w czerwcu 2020 roku, potem planowano, że nastąpi to w grudniu, ale nie pozwoliła na to sytuacja epidemiczna.

Pomnik przedstawia Bohdana Smolenia siedzącego na krześle przy stoliku. Drugie z krzeseł monumentu jest wolne, przechodnie mogą na nim usiąść. Pomnik został wykonany według projektu Piotra Sochy.

Piątkowe odsłonięcie pomnika poprzedziły występy kabaretów. Na scenie wystąpili m.in. Krzysztof Daukszewicz, Grupa MoCarta, Kabaret Czesuaf i Klub Szyderców BIS.

W kulminacyjnym punkcie podpalono materiał owijający pomnik Bohdana Smolenia, tak by, zgodnie z zamysłem organizatorów, z płomieni wyłoniła się postać zmarłego artysty. Odsłonięciu rzeźby towarzyszył pokaz sztucznych ogni.

Pomysłodawcą upamiętnienia Bohdana Smolenia, a także organizatorem zbiórki pieniędzy na budowę monumentu jest wieloletni współpracownik i przyjaciel artysty Krzysztof Deszczyński.

Bohdan Smoleń należał do artystów najmocniej kojarzonych ze stolicą Wielkopolski. Największą popularność zdobył, występując wraz z Zenonem Laskowikiem w poznańskim kabarecie Tey. Kabaret ten był w latach 70. i 80. ub. wieku jednym z symboli miasta.

Smoleń występował w filmach i na estradzie – młodsze pokolenia kojarzą go z rolą listonosza Edzia w serialu “Świat według Kiepskich”. W 2007 roku w Baranówku pod Mosiną (woj. wielkopolskie) artysta utworzył Fundację Stworzenia Pana Smolenia zajmującą się hipoterapią dla dzieci.

 

Źródło: PAP Autor: Szymon Kiepel
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij