Brytyjskie media odkryły istnienie wewnętrznej ulotki, która miała pomóc oficerom w identyfikowaniu prawicowych ekstremistów w szeregach armii. Wśród niepokojących sygnałów znalazł się również…patriotyzm.
Ulotka, zatytułowana „Skrajnie prawicowe wskaźniki i ostrzeżenia” powstała w 2017 roku, świeżo po tym, gdy aresztowano czterech żołnierzy należących do neonazistowskiej organizacji National Action. Jej treść ma na celu pomoc oficerom w identyfikowaniu prawicowych ekstremistów poprzez listę rzeczy, na które powinni zwracać uwagę i które mogą świadczyć, że dany żołnierz jest prawicowym ekstremistą.
Play XRW Bingo" To see how many of the 'extremist indicators' you have:
Scoring:
0 boxes: Name Corbyn, by any chance?
2 or more: Re-education needed.
5 or more: Nazi scum, off our streets!
10 or more: Literally Hitler!" pic.twitter.com/y7lTMKQaIG— Ian Hunter (@southofwatford) May 31, 2019
Część wskaźników wydaje się sensowna. Na przykład rozmowy o tworzeniu społeczności wyłącznie dla białych, używanie słowa „islamofaszyzm” czy stwierdzenia, że Europę wkrótce czeka wojna rasowa faktycznie mogą świadczyć, że ktoś jest ekstremistą. Inne są już nieco bardziej dyskusyjne – brytyjska armia każe na przykład przyglądać się żołnierzom, którzy uważają poprawność polityczną za lewicowy spisek, uznają imigrację za szkodliwą lub są członkami zamkniętych grup w mediach społecznościowych.
Furię wielu Brytyjczyków wywołał jednak inny podpunkt. Otóż według autora ulotki jednym z indykatorów tego, że ktoś jest prawicowym ekstremistą jest to, że „określa się jako patriota”. Autor uznał ten wskaźnik za na tyle ważny – w wojsku, gdzie zasadniczo powinni służyć sami patrioci – że umieścił je na pierwszym miejscu listy.
Rzecznik Ministerstwa Obrony, chcąc uśmierzyć gniew Anglików, wyjaśnił dziennikarzom że wykazywanie jednej czy dwóch z wymienionych cech jeszcze nie świadczy, że ktoś jest prawicowym ekstremistą. Nie wiedział jednak czy oficerom wręczono podobne ulotki ostrzegające przed lewicowym czy islamskim ekstremizmem.