Najnowsze wiadomości ze świata

Obrońcy praw człowieka twierdzą, że Nord Stream II budują robotnicy przymusowi

Pojawiła się kolejna kontrowersja związana z budową gazociągu Nordstream II. Rosyjska organizacja broniąca praw człowieka twierdzi, że w jego budowie biorą udział robotnicy przymusowi.

Przedwczoraj w Strassburgu miała miejsce międzynarodowa konferencja „Putinowski gazociąg Nord Stream-2 i jego prawdziwa cena dla Europy”. W jej trakcie Władimir Oseczkin, założyciel organizacji GUŁAGu-NET wystąpił z szokującymi oskarżeniami. Jego zdaniem do pracy przy budowie rosyjskiego odcinka są zmuszani więźniowie.

Oseczkin poinformował, że od początku budowy NS2 Rosjanie zmuszają do pracy więźniów. Twierdzi, że państwowe korporacje wykorzystały tysiące więźniów. Osadzeni pracują w trudnych warunkach i nie pobierają za swoją pracę wynagrodzenia. Dodatkowo nikt w ich wypadku nie przejmuje się zasadami BHP, co miało doprowadzić do wielu wypadków, które zostały potem zatuszowane przed opinią publiczną. „Zgodnie z praktyką, która była wykorzystywana w GUŁAGu za czasów sowieckich także dziś rosyjskie władze i państwowe koncerny wykorzystują przymusową pracę osadzonych” – powiedział.

Oseczkin twierdzi, że posiada dowody na poparcie swojej tezy, takie jak zeznania samych więźniów i ich rodzin. Najprawdopodobniej zostaną ujawnione w ósmej części filmu dokumentalnego Kroniki gułagu, który jego organizacja chce skończyć do końca roku.

Źródło: energia.rp.pl Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij