Norwegowie nie chcą uchodźców

Rząd Norwegii potwierdził, że nie przyjmie na swoje terytorium imigrantów ze statku organizacji Proactiva Open Arms. Mieli go o to poprosić Francuzi.

Na początku sierpnia statek należący do hiszpańskiej organizacji pozarządowej Proactiva Open Arms wziął na swój pokład grupę 147 imigrantów. Przedstawiciele POA zapewniali, że byli to rozbitkowie podjęci z wód międzynarodowych, ale szybko pojawiły się oskarżenia, że imigranci weszli na jego pokład w jednym z libijskich portów.

Statek, jak wiele podobnych jednostek, skierował się w stronę włoskiego portu na wyspie Lampedusa. I podobnie jak wiele podobnych jednostek nie dostał pozwolenia na wpłynięcie do niego od prawicowych władz Włoch. Dowiedziawszy się o tym, część imigrantów wyskoczyła z pokładu aby dostać się do Włoch wpław. Włoskie władze zezwoliły na zejście na ląd 27 nieletnim imigrantom, potem okazało się, że ośmiu z nich to dorośli.

Chęć przyjęcia imigrantów ze statku POA wyraziła Francja, Niemcy, Rumunia, Portugalia, Hiszpania i Luksemburg. Jego kapitan stwierdził jednak, że rejs do jakiegokolwiek innego portu niż Lampedusa nie wchodzi w grę z powodu panujących na pokładzie warunków. Hiszpanie wysłali w pobliże Lampedusy okręt marynarki wojennej, który miał udzielić pomocy jeśli okazałaby się niezbędna.

Kilka dni temu włoski sąd nakazał wpuszczenie jednostki do portu. Miało to związek z toczącym się przeciwko ministrowi spraw wewnętrznych i przeciwnikowi imigracji Matteo Salviniemu postępowaniu. Salvini został oskarżony o porwanie po tym, gdy statek włoskiej straży przybrzeżnej Ubaldo Diciotti, który podjął z wody 177 imigrantów, trafił na sześć dni do sycylijskiego portu Catania. Salvini nie zezwolił im wtedy na zejście na ląd.

W zeszłą środę pozostali imigranci zeszli na ląd ale Włosi nie mają zamiaru ich przyjąć. Władze Francji miały więc poprosić o to Norwegię. Ale ten plan spalił się na panewce.

Joran Kalmyr, minister sprawiedliwości i imigracji Królestwa Norwegii potwierdził oficjalnie wcześniejsze doniesienia medialne i stwierdził, że jego rząd nie przyjmie imigrantów ze spornego statku. Podkreślił również, że nie wezmą również imigrantów z innego statku oczekującego w pobliżu Lampedusy, należącego do organizacji Lekarze Bez Granic Ocean Viking. Znajdujący się na jego pokładzie imigranci, 356 osób, zostaną przyjęci przez Francję – która weźmie 150 osób – Niemcy, Irlandię Rumunię, Portugalię i Luksemburg.

Kallmyr powiedział mediom, że powodem ich odmowy jest to, że nie ma „podstawowych mechanizmów które przeszkodziłyby ludziom w ruszeniu na morze” jak na przykład mechanizmy pozwalające odesłać do Afryki osoby, które nie chcą zostać w Europie. Podkreślił, że do czasu ich wprowadzenia jego państwo nie będzie przyjmować imigrantów ze statków organizacji pozarządowych.

Ratowanie imigrantów przez statki organizacji pozarządowych od dawna jest kontrowersyjnym tematem, zwłaszcza we Włoszech. Wiele osób zarzuca im, że wcale nie pomagają w ratowaniu ofiar katastrof i że jest to tylko przykrywka – statki mają wiedzieć z wyprzedzeniem gdzie nastąpi „katastrofa”. Pojawiają się również oskarżenia, że przedstawiciele tych organizacji współpracują z libijskimi przemytnikami ludzi.