Niedzielski chce zerwać kontrakt na szczepionkę

Minister zdrowia Adam Niedzielski potwierdził, że rozważane jest zerwanie kontraktu z Pfizerem na dostawy kolejnych dawek szczepionki. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze pomogłyby w zapewnieniu opieki zdrowotnej uchodźcom z Ukrainy.

Niedzielski był gościem telewizji Polsat News. W rozmowie z Marcinem Fijołkiem ujawnił, że zapewnienie opieki zdrowotnej uchodźcom z Ukrainy w Polsce będzie kosztowało ok. 300 milionów złotych miesięcznie na każdy milion uchodźców. Dodał, że sytuacja jest bardzo trudna, bo Komisja Europejska jak na razie nie okazała żadnego wsparcia.

„Absolutnie żadnego takiego realnego wsparcia finansowego nie otrzymaliśmy. Zaczyna ten stan, bo wojna trwa już blisko 60 dni, robić się naprawdę niepokojący. Nie widać żadnej reakcji” – powiedział. „Jeżeli mówimy o solidaryzmie europejskim, to on nie powinien polegać tylko na tym, że przyjeżdża tutaj polityk europejski, robi sobie zdjęcia na granicy, mówi, że robimy i podejmujemy wysiłek, a nie spływa żadna złotówka i polskie społeczeństwo w całości ponosi ciężar opieki zdrowotnej” – dodał.

Minister stwierdził też, że będą konieczne bardziej agresywne negocjacje z Pfizerem. Polska chce wykorzystać klauzulę kontraktu o wystąpieniu nieprzewidzianej sytuacji, jaką zdaniem Ministerstwa Zdrowia jest rosyjska agresja na Ukrainę. Niedzielski przyznał, że na stole jest nawet zerwanie kontraktu na dostarczanie kolejnych szczepionek. Podkreślił, że tych jest już w Polsce więcej, niż chętnych do szczepień.

Niedzielski poinformował, że zaoszczędzone na tym kontrakcie pieniądze, wobec braku wsparcia ze strony UE, posłużą na zapewnienie pomocy medycznej uchodźcom. „Jesteśmy zdeterminowani, żeby w tej szczególnej w jakiej jesteśmy, bo proszę pamiętać, że nasza sytuacja ze względu na bliskość z Ukrainą daje nam dodatkowe powody, żeby tę klauzulę urealnić” – podkreślił – „Będziemy wykonywali takie agresywne ruchy”.