Najnowsze wiadomości ze świata

Nie chcą narażać sojuszu z Rosją. Izrael jednak nie wyśle broni na Ukrainę

Ukraina prosiła Izrael o broń przeciwlotniczą, która pomoże im chronić się przed irańskimi dronami. Władze Państwa Żydowskiego nie pozostawiły wątpliwości, że jej nie dostaną.

Od dwóch tygodni Rosjanie prowadzą intensywne ataki terrorystyczne na ukraińskie miasta i infrastrukturę krytyczną. Często używają w tych atakach irańskich dronów – kamikadze Shahed-136. Wiele osób spodziewało się, że wsparcie ich arcy-wroga dla Rosji sprawi, że Izrael w końcu zacznie wspierać militarnie Ukrainę.

We wtorek ambasada Ukrainy w Izraelu oficjalnie poprosiła żydowski rząd o wejście w „wzajemną kooperację na polu obrony przeciwlotniczej/przeciwrakietowej”. Ostrzegli, że doświadczenie, jakie Iran zdobędzie dzięki wykorzystaniu ich broni na Ukrainie będzie zagrożeniem także dla Bliskiego Wschodu, w tym Izraela. Poprosili Izrael o przekazanie słynnej tarczy antyrakietowej Żelazna Kopuła, która w sierpniu zestrzeliła 97% z 600 rakiet odpalonych ze Strefy Gazy. Poprosili też o inne systemy obrony przeciwrakietowej – Arrow, Barak-8 i Procę Dawida – które są skuteczne w zwalczaniu dronów.

Niestety Izrael nie ma zamiaru zmienić swojej pozycji. Minister obrony Benny Gantz powiedział w środę, że Państwo Żydowskie „nie zapewni systemów uzbrojenia” Ukrainie. Zaoferowali jedynie, że pomogą im zbudować system wczesnego ostrzegania. Izrael wspierał wcześniej Ukrainę humanitarnie i – po dużej presji międzynarodowej – potępił rosyjską inwazję. Eksperci podkreślają, że Państwo Żydowskie nie chce narazić na szwank swojego sojuszu z Rosją, który pozwala im bombardować Syrię.

Do sprawy odniósł się również Uzi Rubin, założyciel i pierwszy dyrektor Izraelskiej Organizacji Obrony Przeciwrakietowej. „Jesteśmy państwem, które samo jest w stanie wojny, nie sądzę, żebyśmy mogli pozwolić sobie na wyczyszczenie magazynów” – stwierdził. Zasugerował też, że pomoc Izraela nie jest darmowa. „Eksportujemy broń. Jesteśmy jednym z 10 największych eksporterów” – zauważył – „Ale to oznacza, że jeśli chcesz izraelski system, to musisz podpisać kontrakt i czekać, aż zostanie wyprodukowany”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. The Hill Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij