Pfeiffer to postać, w której splotły się losy wielu Polaków i wiele historii z naszych dziejów – począwszy od walk legionowych, przez wojnę polsko-bolszewicką 1920 r., karierę wojskową w II RP, wojnę obronną ’39, konspirację, Powstanie Warszawskie i wreszcie działalność na emigracji – opowiada PAP dr Tomasz Toborek z łódzkiego IPN, autor książki o “Radwanie”.
Edward Pfeiffer urodził się 21 stycznia 1895 w Łodzi, w rodzinie mieszczańskiej. W latach 1910-1912 był jednym z założycieli Polskiej Organizacji Skautowej, późniejszego Związku Harcerstwa Polskiego, z którym związał połowę swojego życia.
Niezwykle istotnym aspektem kształtującym jego charakter i późniejszą działalność były Legiony Polskie. W październiku 1914 r. wraz z grupą skautów dołączył do IV batalionu 1 pułku piechoty Legionów Polskich.
“To był słynny wymarsz do Legionów w październiku 1914 r. gdzie młodzi łódzcy skauci poszli do komendanta Józefa Piłsudskiego trochę w nieznaną jeszcze przyszłość, by walczyć o wolną Polskę. Myślę, że to go ukształtowało na lata, jego charakter i kult Marszałka, później do końca życia był piłsudczykiem. No i sprawdził się w walce” – uważa dr Tomasz Toborek.
W Legionach walczył w 5. pułku piechoty, m.in. w słynnej bitwie pod Kostiuchnówką. Otrzymał też swój pierwszy Krzyż Walecznych; odznaczany nim był czterokrotnie.
W 1918 r. uczestniczył w rozbrajaniu Niemców w rodzinnej Łodzi. Podczas wojny polsko-bolszewickiej walczył w szeregach I Harcerskiego Batalionu Wojska Polskiego. W 1920 r. za brawurową akcję i osłanianie polskiego odwrotu spod Borodzianki został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari – najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym.
W okresie międzywojennym Edward Pfeiffer robił karierę wojskową, pnąc się w hierarchii wojskowej; działał też w harcerstwie. Kiedy wybucha II wojna światowa, ppłk. Pfeiffer w armii “Kraków” dowodził Samodzielnym Batalionem Fortecznym “Mikołów”.
Po klęsce wrześniowej Pfeiffer uniknął niewoli i kontynuował walkę w konspiracji. Na samym początku okupacji popadł w konflikt z władzami emigracyjnymi, które odsuwały od wysokich stanowisk i szykanowały byłych piłsudczyków, czyli osoby po części – w ich opinii – odpowiedzialne za wrześniową klęskę. Pfeiffer wyrażając swój protest przeciwko takiemu traktowaniu byłych piłsudczyków, zrezygnował z członkostwa w ZWZ, a później w AK i utworzył własną organizację – Grupę Wojsk Polskich “Edward”, którą dopiero przed Powstaniem podporządkował dowództwu AK.
Został wówczas awansowany na pułkownika i powierzono mu dowództwo bardzo ważnego rejonu powstańczego – Obwodu I Śródmieście w Warszawskim Okręgu AK. W Powstaniu Warszawskim dowodził Grupą Śródmieście Północ – Radwan.
“Sam fakt, że powierzono mu dowodzenie Śródmieściem, świadczy o bardzo dużym zaufaniu i wydaje się bezdyskusyjnie, że tego zaufania nie zawiódł” – dodaje dr Toborek.
Zdaniem historyka, Pfeiffer znakomicie dowodził młodymi ludźmi walczącymi w Powstaniu; nie przerwał dowodzenia nawet mino dwukrotnego zranienia. Ponownie został odznaczony Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Dowodził z dużym doświadczeniem, z dużą dozą krytycyzmu, realnego podejścia do tego, co dzieje się w Powstaniu. “Nie szafował krwią młodych ludzi, starał się ich chronić, a kiedy sytuacja była już beznadziejna, doprowadził do tego, żeby było jak najmniej ofiar w powstańczych walkach” – ocenia historyk IPN.
Przypomniał, że żołnierze Pfeiffera przeprowadzili jedną z najważniejszych i najbardziej spektakularnych powstańczych akcji: zdobycia budynku tzw. PAST-y, czyli siedziby Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. Był to dobrze umocniony budynek, mający duże znaczenie strategiczne, a w którym mieściła się łączność, dlatego władzom powstańczym bardzo zależało na jego zdobyciu.
“Po kilku nieudanych próbach, takim heroicznym wysiłkiem, z dużymi stratami i z użyciem miotaczy ognia udało się zdobyć ten budynek i wypędzić z niego Niemców” – opowiada dr Toborek. Pod koniec września 1944 r. “Radwan” został dowódcą 28 Dywizji Piechoty AK im. Stefana Okrzei.
Po upadku Powstania zdecydował się na pozostanie w Warszawie; dostał się do niewoli. Przebywał w obozach na terenie Niemiec, później na krótko trafił do 2. Korpusu Polskiego we Włoszech, a następnie zdecydował się na wyjazd do Anglii, gdzie mieszkał do końca życia.
Na emigracji także przejawiał bardzo dużą aktywność w różnego rodzaju organizacjach kombatanckich, związanych z byłymi żołnierzami AK, a także z harcerzami, bo harcerstwo było jego pasją. Przed śmiercią został mianowany przez władze emigracyjne generałem brygady.
Edward Pfeiffer zmarł 13 czerwca 1964 r. w Londynie. Staraniem rodziny jego szczątki zostały sprowadzone do Łodzi; pochowany został na Cmentarzu Starym przy ul. Ogrodowej.
“Niekiedy w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego właśnie tam organizowane są obchody, bo bez wątpienia to najważniejsza z osób związanych z Łodzią, która uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim” – podkreśla dr Tomasz Toborek. (PAP)