Na aukcję trafił niezwykły plakat. Sprzedano go za ogromną kwotę

Dom aukcyjny Nate D. Sanders Auctions sprzedał plakat z 1865 roku za 160 tysięcy dolarów. Dotyczy nagrody za złapanie zabójców Abrahama Lincolna.

14 kwietnia 1865 roku prezydent Lincoln i jego żona odwiedzili Teatr Forda w Waszyngtonie. Początkowo miał im towarzyszyć także dowódca wojsk Unii, generał Ulisses Grant, ale w ostatniej chwili zmienił plany. Słynny aktor i Demokrata John Wilkes Booth postanowił go zamordować. Podczas przedstawienia strzelił mu w tył głowy z pistoletu kieszonkowego, po czym dźgnął próbującego zatrzymać go żołnierza i zeskoczył na scenę. Mimo złamanej nogi udało mu się uciec. Lincoln zmarł po ośmiu godzinach. Jego ostatnią decyzją było podpisanie dekretu tworzącego Secret Service – agencję odpowiedzialną za ochronę prezydentów.

Na aukcję trafił plakat wydrukowany na zlecenie Departamentu Wojny tuż po tym morderstwie. Obiecuje 50 tysięcy dolarów nagrody za złapanie Bootha. To niebagatelna kwota – dzisiaj byłoby to blisko miliona dolarów. Za złapanie jego wspólników, Johna Surratta i Davida Herolda, zaoferowano po 25 tysięcy dolarów. Departament Wojny zaoferował też hojne nagrody za wszelkie informacje prowadzące do ich złapania i przypominał, że pomoc w tym jest obowiązkiem każdego obywatela.

A first printing of the poster offering a $100,000 award for Abraham Lincoln's assassin sold tonight at Nate D Sanders auction house for $166,375.

There are believed to be fewer than five still existing. pic.twitter.com/pdc8gh6tJB

— Darren Rovell (@darrenrovell) April 28, 2023

Dom aukcyjny twierdzi, że ten plakat był w posiadaniu pewnej rodziny z Filadelfii, przechodził z pokolenia na pokolenie i po raz pierwszy trafił na aukcję. Licytacja zaczęła się od 100 tysięcy dolarów, a ostatecznie został sprzedany za ponad 160 tysięcy. Na taką cenę miał wpływ fakt, że to niezwykle rzadki artefakt. Tych plakatów nie wydrukowano zbyt wiele, bo Booth wpadł już po sześciu dniach i został zastrzelony przez żołnierza Unii, a towarzyszący mu Herold poddał się i został później powieszony. Surrat dał radę uciec do Kanady, a następnie do Europy i Egiptu. Został poddany ekstradycji, ale problemy proceduralne sprawiły, że sąd musiał go wypuścić. Sprzedany plakat należy do pierwszej z trzech serii, szacuje się, że do dzisiaj przetrwało z niej jedynie pięć sztuk.