Najnowsze wiadomości ze świata

Morderca wpadł po dwóch dekadach bo złożył podanie o pracę

Mieszkaniec Florydy został skazany na karę dożywotniego więzienia za morderstwo którego dopuścił się 21 lat temu. Wpadł przez podanie o pracę.

W 1998 roku ktoś napadł na lombard w Delray Beach. Prowadząca go kobieta, 68-letnia Sondra Better, nie przeżyła tego rabunku – została dźgnięta nożem i uderzona w głowę dekoracyjną kulą z marmuru. Kiedy ją znaleziono była już martwa.

Policji wydawało się, że będzie to łatwa sprawa. Sprawca był bowiem wybitnie nieostrożny i zostawił na narzędziu zbrodni swoje odciski palców i ślady DNA. Został również zauważony przez świadka, który przekazał policji dość dokładny rysopis. Okazało się jednak, że znalezienie go nie było łatwe. Policjanci próbowali tego dokonać przez kilka lat i w końcu musieli się poddać.

Przełom nastąpił w grudniu zeszłego roku, kiedy automatyczny program zauważył, że w bazie danych odcisków palców pojawiły się odciski pasujące do tych znalezionych na miejscu zbrodni. Należały do 51-letniego Todda Barketa. Znalazły się w bazie danych po tym, gdy mężczyzna złożył podanie o pracę do firmy zajmującej się sprzątaniem po pożarach i zalaniach. Jego pracodawca wymagał, aby kandydat dołączył do niego swoje odciski aby móc sprawdzić, czy był wcześniej niekarany.

Mając dopasowanie policja zaczęła śledzić Barketa. Zauważyli, że mężczyzna pasuje do rysopisu sprzed ponad dwóch dekad. W końcu udało im się również uzyskać – w niejasny sposób – próbki jego DNA, które, jak się okazało, było identyczne z tym odnalezionym na miejscu zbrodni. W końcu pod koniec marca zdecydowali się go aresztować.

Zeznając przed sądem Barket przyznał, że był w lombardzie tamtego dnia. Stwierdził jednak, że to nie on zabił kobietę. Zamiast tego miał zobaczyć, że leży martwa na podłodze i skorzystać z okazji, zabierając z kasy 100 dolarów. Sąd nie uwierzył jednak w tą historię i skazał go na karę dożywotniego więzienia.

Policja przyznała, że nie udało im się odnaleźć wcześniej zabójcy gdyż nie miał żadnych konfliktów z prawem. Zazwyczaj sprawcy tego typu zbrodni zaczynają od mniej poważnych spraw ale kontakty Barketa z policją ograniczały się do kilku mandatów od drogówki i policja nie mogła dopasować zostawionych przez niego śladów do niczego, co mieli w swoich bazach danych.

Źródło: Florida Sun Sentinel Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Szefowa Secret Service podała się do dymisji

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij