Najnowsze wiadomości z kraju

Mocna odpowiedź Jakiego do europejskiego komisarza: “Atakujecie wyłącznie Polskę”

Sytuacja z praworządnością w Polsce i na Węgrzech nie poprawia się – mówił komisarz UE Didier Reynders podczas debaty w komisji PE. Europoseł Andrzej Halicki (PO) wskazywał, że polskie społeczeństwo nie da się wyprowadzić z UE, a europoseł Patryk Jaki (PiS), że Polska nie ma problemu z praworządnością. „Atakujecie, panie komisarzu, wyłącznie Polskę” – zaznaczył Jaki.

Jak powiedział w środę Reynders podczas debaty w komisji wolności obywatelskich Parlamentu Europejskiego, w przypadku Polski Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że Izba Dyscyplinarna SN nie daje gwarancji niezawisłości i niezależności i nie jest chroniona przed wpływem władzy wykonawczej czy ustawodawczej.

Zaznaczył, że Komisja Europejska obecnie analizuje odpowiedzi otrzymane w sierpniu od polskiego rządu na pytania wysłane do Warszawy w tej kwestii. Zapewnił, że KE sprawdzi, czy polskie władze „w pełni wdrażają” orzeczenia TSUE.

„Będziemy w razie potrzeby działać w sposób zdecydowany, bo jesteśmy przecież strażnikiem traktatów” – oświadczył Reynders. Powiedział też, że „Izba Dyscyplinarna nadal kontynuuje niektóre rodzaje swojej działalność wobec sędziów”. „Chcę powtórzyć, że prawo europejskie jest nadrzędne wobec prawa krajowego” – powiedział komisarz UE ds. sprawiedliwości.

Wskazał, że „prezydencja słoweńska w UE chce kontynuować procedury art.7 wobec Polski i Węgier”. „Komisja będzie wspierać Radę. Ważne jest, aby organizować wysłuchania z udziałem przedstawicieli Polski i Węgier” – zaznaczył Reynders.

Europoseł Halicki mówił podczas debaty, że „polskie społeczeństwo nie da się wyprowadzić z UE”. „Polskie społeczeństwo jest dziś solidarne z tymi, którzy są dyskryminowani. Dotyczy to np. sędziów i prokuratorów i dowodzą tego liczne protesty. Polskie społeczeństwa nie da też rozmontować systemu niezależnych mediów” – powiedział.

Dodał, że antydemokratyczne działania w Polsce to dowód słabości. „To działania jednej partii, partii, która ma dziś minimalną przewagę tylko w jednej izbie dwuizbowego parlamentu. (…) PiS jest coraz słabsze i boi się. Są tego dowody. Wczorajsze, kolejne odroczenie rozprawy tak zwanego TK, bo on jest upolityczniony i podległy partii, to dowód na to, że aktywność, solidarność i presja ma sens. Ta rozprawa miała dać dowód, że orzeczeń TSUE można nie stosować” – powiedział Halicki.

Europoseł Jaki wskazywał, że art. 7 traktatu mówi o tym, że można stwierdzić, iż jakiś kraj łamie praworządność dopiero wtedy, gdy uzyska się jednomyślność, a od lat tej jednomyślności w tej sprawie w Radzie nie ma.

„Państwo mówicie, że Izba Dyscyplinarna w Polsce łamie prawo dlatego, że jest wyłaniana przez Radę Sądownictwa, która jest wyłaniana poprzez władze ustawodawcze. Dokładnie tak samo, jak w ogromnej części państw członkowskich, a tylko Polska się nie podoba. Co więcej, ta KRS jest wyłaniana w taki sam sposób jak jest wyłaniana Rada w Hiszpanii. (…) Ale atakujecie, panie komisarzu, wyłącznie Polskę” – zaznaczył Jaki.

Dodał, że instytucje UE w tej sprawie stosują „kryteria kolonizacyjne”. „Polegają one na tym, że państwa ze wschodniej Europy nie mogą być traktowane w taki sposób, jak państwa z zachodniej Europy. Dzielicie w ten sposób Europę, niszczycie europejską solidarność, zamiast koncentrować się na tym, co w tej chwili dla Europy powinno być najważniejsze, na zagrożeniach zewnętrznych, na rywalizacji i konkurencji zewnętrznej” – powiedział.

Europoseł dodał, że Polska i Węgry obecnie dobrze się gospodarczo rozwijają, lepiej niż państwa Zachodu. „Nie chcecie, żeby Polska i Węgry kiedykolwiek was dogoniły” – wskazał Jaki.

Źródło: PAP Autor: luo/ ap/
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij