Międzynarodowy Komitet Olimpijski wyraził “poważne zaniepokojenie” tym, że Światowa Federacja Boksu (IBA) zawiesiła federację Ukrainy oraz zabroniła ukraińskiej drużynie juniorów występowania pod swoją flagą w mistrzostwach Europy we Włoszech.
“Fakt, że ukraińska drużyna bokserska juniorów nie może uczestniczyć w mistrzostwach Europy we Włoszech używając symboli narodowych, takich jak flaga i hymn, zwiększa wiele obaw wyrażanych wcześniej, w tym to, że Ukraińska Federacja Bokserska została zawieszona na krótko przed kongresem IBA z powodu kwestii spornych” – oświadczył MKOl.
IBA zabroniła ukraińskiej drużynie juniorów rywalizacji pod ich flagą i hymnem we Włoszech, powołując się na trwający spór z krajową federacją bokserską.
IBA, kierowana przez rosyjskiego biznesmena Umara Kremlowa, w zeszłym tygodniu zawiesiła ukraińską federację, uniemożliwiając jej oddanie głosu podczas Nadzwyczajnego Kongresu w Erywaniu. Rzekomym powodem takiego działania miał być konflikt z zarządem ukraińskim. IBA nie uznaje Kyryła Szewczenki jako prezydenta ukraińskiej federacji, ale zamiast tego uważa za szefa Wołodymyra Prodywusa, sojusznika Kremla, który opuścił Ukrainę po rosyjskiej inwazji w lutym i jest obecnie wiceprezydentem światowej federacji.
Nadzwyczajny Kongres w Erywaniu odbył się, ponieważ Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) uznał, że niesłusznie nie dopuszczono do majowych wyborów na prezydenta holenderskiego kandydata Borisa van der Vorsta. Jednak w Armenii delegaci uznali, że nowych wyborów nie będzie, pozostawiając na stanowisku Kremlowa.
W ubiegłym miesiącu MKOl zwracał uwagę na to, że powolne reformy i zależność finansowa IBA od rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom są poważnym problemem. Dodatkowo nieprzeprowadzona elekcja na stanowisko prezydenta poddaje w wątpliwość wysiłki IBA, aby zachować miejsce boksu na igrzyskach olimpijskich z Los Angeles 2028.
MKOl pozbawił już władze IBA prawa do organizowania przez nią zawodów olimpijskich w igrzyskach w Paryżu 2024. Decyzja obejmuje również kwalifikacje, co oznacza, że będą to drugie z rzędu igrzyska, na których MKOl zorganizuje zawody bez współudziału bokserskiej federacji. Identyczne procedury dotyczyły igrzysk w Tokio.