Mężczyzna został skazany na dożywocie za morderstwo. Prokurator uważa, że jest niewinny

51-letni mężczyzna został skazany ponad trzy dekady temu na karę dożywotniego więzienia za morderstwo. Prokurator okręgowa uważa, że jest niewinny – i stara się, żeby wypuszczono go na wolność.

Mieszkający w St. Louis 51-letni Christopher Dunn został skazany w 1990 roku za morderstwo pierwszego stopnia. Ława przysięgłych uznała, że zastrzelił Ricco Rogersa, a sąd skazał go na karę dożywotniego więzienia bez prawa ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie.

Dunn został skazany głównie z powodu zeznań dwóch chłopców, którzy mieli być świadkami popełnionego przez niego morderstwa. Biuro prokurator Kim Gardner twierdzi, że po latach wycofali się ze swoich zeznań. Mieli stwierdzić, że władze naciskały na nich i manipulowały tak, aby złożyli zeznania, które umożliwiłyby jego skazanie. Teraz Gardner stara się, by ponownie stanął przed sądem i został uniewinniony. Jej zdaniem nowe dowody jasno pokazują, że został wrobiony.

Sprawa jego wyroku pojawiła się przed sądem już w 2020 roku. Prowadzący tamtą rozprawę sędzia powiedział podczas oceny dowodów że ława przysięgłych najprawdopodobniej uznałaby, że jest niewinny. Powołał się jednak na wyrok sądu najwyższego Missouri z 2016 roku, zgodnie z którym jedynie skazani na karę śmierci, a nie na dożywocie, mogą domagać się od sądu ponownego rozpatrzenia swojej sprawy.

W 2021 roku władze stanowe zmieniły jednak prawo tak, że teraz prokuratorzy mogą domagać się ponownego rozpatrzenia sprawy jeśli pojawią się dowody świadczące o niewinności skazanego. Nowe przepisy pozwoliły już na wypuszczenie z więzienia dwóch osób. Jeden z nich, Lamar Johnson, został wypuszczony po niemal trzech dekadach po tym, gdy wyszło na jaw, że rzekomo naoczny świadek stwierdził, że jego zeznania zostały wymuszone. Drugi, Kevin Strickland, został skazany w 1979 roku za potrójne morderstwo. Świadkowie wycofali swe zeznania, a dwaj inni mężczyźni przyznali się do winy twierdząc, że nie miał z nim nic wspólnego.

Sprawa Dunna może być ostatnią sprawą dla Gardner. Ona sama należy do nowej fali skrajnie lewicowych prokuratorów, a jej kampanie wyborcze – w USA prokuratorzy są wybierani demokratycznie – sponsorował sam George Soros. Była jednak powszechnie krytykowana za wyjątkowo łagodne podejście do przestępców, w tym morderców, i o wypuszczanie ich z aresztu bez informowania o tym ich ofiar. Raz dostała nawet oficjalną reprymendę i karę grzywny od Sądu Najwyższego Missouri. Jakiś czas temu ogłosiła, że odejdzie ze stanowiska 1 czerwca, jej zastępcę nominuje republikański gubernator Mike Parson.