Mariusz Błaszczak stawił się dziś w w Wydziale do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie ma zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego. Chodzi o ujawnienie fragmentu planu użycia sił zbrojnych w 2023 roku, według których obrona Polski w przypadku uderzenia ze wschodu miała być oparta na linii Wisły.
“Panie Tusk, Panie Bodnar – bez wahania zrobiłbym to jeszcze raz. Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek. Dzięki temu Polacy znają prawdę o tym jaki los szykowaliście mieszkańcom Wschodniej Polski. Dzięki temu już nikt nigdy nie wróci do takich planów. Prawda zwycięży” – napisał na portalu X Mariusz Błaszczak, odnosząc się do całej sytuacji.
Dziś o 10:00 bodnarowska prokuratura postawi mi zarzuty za to, że odtajniłem plan pierwszego rządu Tuska ws. oddania połowy Polski bez walki.
Panie Tusk, Panie Bodnar – bez wahania zrobiłbym to jeszcze raz. Miałem nie tylko prawo, ale i obowiązek. Dzięki temu Polacy znają…
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) March 21, 2025
Przed prokuraturą odbyła się demonstracja, na której przemawiał m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Minister @mblaszczak jest oskarżany za to, że ujawnił haniebny i porażający plan oddania połowy Polski! Obecna władza nie chciała, żeby Polacy kiedykolwiek dowiedzieli się o tych podłych planach. Dzisiejsze oskarżenia to zemsta za ujawnienie prawdy. Dlatego jesteśmy… pic.twitter.com/8IUaei3heZ
— Joanna Borowiak 🇵🇱 (@BorowiakJoanna) March 21, 2025