Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ostrzega, że w ciągu najbliższych 3–4 lat Ministerstwo Obrony Narodowej może stanąć w obliczu bankructwa, ponieważ wszelkie zobowiązania związane z modernizacją armii mają być pokrywane wyłącznie z budżetu MON.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie szef klubu PiS poinformował o korespondencji między resortem finansów a MON. Z dokumentów wynika, że spłata kredytów i pożyczek zaciągniętych na unowocześnienie wojska będzie odbywać się jedynie z tzw. części 29 budżetu państwa, czyli właśnie z budżetu Ministerstwa Obrony.
Polityk PiS zaapelował, by przywrócić możliwość spłaty zadłużenia wojska z innych części budżetu państwa. W przeciwnym razie MON czeka bankructwo: – Jeżeli będzie realizowany proces rozbudowy polskiego wojska, to w przeciągu 3-4 lat zadłużenie, a więc kwoty konieczne do spłaty zadłużenia przerosną wysokość budżetu przeznaczonego na obronność. Jeżeli nic się nie zmieni, to w ciągu 3-4 lat MON czeka bankructwo – podkreślił Błaszczak.
Szef klubu PiS przypomniał, że za rządów PiS wprowadzono mechanizm, który umożliwia finansowanie modernizacji Wojska Polskiego ze źródeł pozabudżetowych. Obecnie mechanizm ten stał się jednak “zupełnie niewydolny”: – Dziś obok części 29 budżetu państwa jest Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Pieniądze pozyskiwane są na FWSZ poprzez np. emisję obligacji, ale mówię o teorii, praktyka jest inna, praktyka właśnie jest taka, że MF, zobowiązało MON do tego, żeby spłata kredytów, pożyczek, dokonywana była jedynie z budżetu MON – zwrócił uwagę.
B. minister obrony wskazał również na zagrożenie, jakim w jego ocenie jest ograniczanie kompetencji Agencji Uzbrojenia.