Wśród Partii Demokratycznej trwa ostra walka o nominację do przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Jeden z kandydatów, Bernie Sanders, złożył potencjalnym wyborcom niecodzienną obietnicę.
Sanders, znany ze swoich lewicowych poglądów i z tego, że w poprzednich prawyborach niemal pokonał Hillary Clinton, był gościem dziennikarza Joe Rogana w jego słynnym podcaście – czyli czymś w rodzaju internetowej audycji radiowej – Joe Rogan Experience. Przez godzinę opowiadał o swoim programie wyborczym – państwowej służbie zdrowia, anulowaniu kredytów studenckich, opodatkowaniu bogaczy etc.
Pod sam koniec Rogan postanowił spytać o jeden ze swoich ulubionych tematów – życie pozaziemskie. Spytał kandydata, czy w razie zwycięstwa sprawi, że rząd USA ujawni prawdę o UFO. Wiele osób wierzy bowiem, że rząd USA nie tylko wie o istnieniu kosmitów ale także posiada statek kosmiczny i ciała jego załogi. Według niezwykle popularnej teorii spiskowej kosmici mieli bowiem rozbić się w 1947 roku w pobliżu Roswell w Nowym Meksyku a rząd miał zamknąć wrak ich statku w słynnej bazie Strefa 51.
Sanders zażartował, że w takiej sytuacji jego własna żona będzie nalegać, żeby ujawnił prawdę gdyż – chociaż nie interesuje się zbyt mocno tematyką UFO – już teraz pyta go, czy coś wie. Naciskany przez dziennikarza obiecał w końcu, że w razie zwycięstwa i poznania prawdy ogłosi ją publicznie w jego programie.
Sanders jest jednym z faworytów do zdobycia nominacji Demokratów. Według ekspertów szanse na pokonanie Joe Bidena i potem samego Trumpa ma jednak małe. Więc raczej za rok nie poznamy jeszcze prawdy.