Minister spraw wewnętrznych, to bezapelacyjnie jeden z najodważniejszych polskich polityków. Niejednokrotnie udowodnił, że potrafi powiedzieć rzeczy, których inni się boją oraz zabierać głos w sprawach niepopularnych, czy wątpliwych z punktu widzenia prawicowego elektoratu.
Swoją wysoką kulturę osobistą udowodnił po wyborach, kiedy inaczej niż większość polityków obu stron konfliktu politycznego, nie tylko pogratulował przeciwnikom, ale życzył im sukcesów, w myśl zasady, że złożą się one na sukces Polski. Zachowanie ministra nie wszystkim prawicowym komentatorom się spodobało, czego wyraz dali na Twitterze.
Jednak Brudziński nie zraził się niepochlebnymi komentarzami i po raz kolejny udowodnił, że jest politykiem, który uczciwie traktuje swoich wyborców i żyje w zgodzie z wartościami, które wyznaje. Dowód? Jego ostatni wpis na Twitterze. Jesteśmy przekonani, że wielu może się to nie spodobać…
Polecam szczególnie tym "katolikom" na TT, którzy w swoich avatarach maja #bogoojczyżniane odezwy a co jakiś czas (zanim ich zbanuję) zaczepiają mnie prostackimi antysemickimi wpisami. https://t.co/5aNFohqRr2
— Joachim Brudziński 🇵🇱 (@jbrudzinski) November 5, 2018