Najnowsze wiadomości z kraju

Hodowca, od którego warszawski ratusz wynajął kozy, obwinia bezdomnego o zaniedbania

Abdul Rustam Chajbulajew, hodowca kóz, które wynajęły władze Warszawy powiedział TVP Info, że nie czuje się winny zaistniałej sytuacji.

Przypomnijmy: w niedzielę przedstawiciele organizacji SOS Animal Rescue znaleźli na wyspie na Wiśle 12 martwych kóz. Należały do liczącego 60 sztuk stada, które władze Warszawy wynajęły od Chajbulajewa w ramach pionierskiego projektu ekologicznego. Ekolodzy stwierdzili, że połowa stada już nie żyje a jego właściciel usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami.

W wywiadzie dla TVP Info Chajbulajew stwierdził, że nie poczuwa się do winy za los jego stada. Obwinia za to bezdomnego, który na „czarno” opiekował się zwierzętami. Według ekologów miał mu za tą opiekę płacić 50 złotych miesięcznie.

Zatrudnili nas <władze Warszawy>, było wszystko ok. Wywiązaliśmy się, podpisaliśmy drugą, potem trzecią umowę” – powiedział – „Na trzeciej my zaufaliśmy temu człowiekowi. Wydawało nam się po trzech latach, jak on już nie pił, że jest na tyle poważny, że jak coś powie, to będzie wykonywał. Stało się to, co się stało”. Trzecia umowa z warszawskim Zarządem Zieleni opiewała na 96 tysięcy złotych.

Pochodzący z Dagestanu hodowca stwierdził, że mężczyzna który miał opiekować się kozami zostawiał je bez nadzoru i nie informował go o tym, że są z nimi problemy. Ekolodzy dowiedzieli się wcześniej od bezdomnego, że było inaczej – ten miał zgłaszać, że kozy chorują i zdychają, ale miał usłyszeć w odpowiedzi, że powinien zakopywać lub wyrzucać do Wisły padlinę. Chajbulajew twierdzi, że to właśnie bezdomny usłyszy zarzuty.

„Bezdomny wziął kozy do tramwaju i pojechał na drugą stronę Wisły, zostawił resztę stada bez opieki, wyłączył pastucha” – opowiadał hodowca – „Na bulwarach koza weszła do sklepu, zaczęła podjadać komuś bułki. Zamknęli sklep, była policja. To fakt, ze zostawiał wyspę bez opieki”.

Źródło: TVP Info Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij