Najnowsze wiadomości ze świata

Gigantyczny protest sparaliżował Niemcy. Domagają się podwyżek z powodu inflacji

W Niemczech trwa gigantyczny protest sektora transportu zbiorowego. Sparaliżował cały kraj.

Protest został zorganizowany przez związek zawodowy Verdi, który reprezentuje pracowników sektora publicznego, oraz związek EVG, do którego należą kolejarze i kierowcy autobusów. Domagają się od 10.5 do 12% podwyżek dla pracowników transportu zbiorowego w związku z rosnącymi kosztami życia. Pracodawcy, w większości państwowe firmy, nie chcą się na to zgodzić, bo ich zdaniem jeszcze zwiększy to inflację. Podczas dotychczasowych negocjacji zgodzili się jedynie na 5% podwyżki i dwie premie roczne, tysiąc euro w tym roku i półtora w przyszłym.

Związkowcom to nie wystarczyło i o północy rozpoczął się protest, który ma potrwać 24 godziny. Tysiące pracowników transportu – kolejarzy, kierowców, pracowników metra i lotnisk itp. – nie przyszło do pracy. Odwołano kursy pociągów i autobusów i loty linii lotniczych. Efekty tego protestu, który niemal sparaliżował Niemcy, będą odczuwane jeszcze we wtorek.

 

Szef związku Verdi przyznał, że ich protest zostanie najmocniej odczuty przez zwykłych Niemców. Powiedział jednak mediom, że lepszy jest ostry jednodniowy protest, który zmusi pracodawców do negocjacji, niż protesty, które ciągnęłyby się całymi tygodniami. Kolejna runda negocjacji ma zacząć się już dzisiaj

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij