Dewastacja środowiska naturalnego.Tak się bawi “bananowa młodzież”

Dewastacja środowiska naturalnego, koszmarny hałas i narkotyki, czyli kulisy festiwalu muzyki elektronicznej na terenie Natura 2000. Jak to możliwe, że trwający prawie tydzień festiwal, w którym bierze udział ok.10.000 osób, ma pozwolenie na organizację imprezy masowej tylko na dwie godziny? Jakich samowoli dopuszczają się organizatorzy festiwalu Garbicz Festival i dlaczego instytucje państwowe godzą się na proceder?

Dlaczego policja – mimo wyroku sądu – nie reaguje na powtarzający się hałas i zawiadomienia mieszkańców? Dlaczego, mimo iż festiwal odbywa się w Polsce, uczestnikami są głównie Niemcy? Kulisy tajemniczego festiwalu w Garbiczu w „Magazynie śledczym Anity Gargas” w czwartek o 22:30 w TVP1.

ZWIASTUN:

https://www.youtube.com/watch?v=qHfUlZbeLvY

Dewastacja środowiska naturalnego – kpią z obszaru Natura 2000

Przypomnijmy, że to nie jedyna sytuacja, gdy lokalni biznesmeni kpią sobie z obszarów chronionych.

W lecie 2018 roku w internecie pojawiły się zdjęcia lotnicze pokazujące budowę ogromnego obiektu, który szybko zaczęto nazywać zamkiem, w Puszczy Noteckiej w pobliżu wsi Stobnica. Obiekt ma mieć 14 pięter i kilkudziesięciometrową wieżę. Powstaje na obszarze Natura 2000.

Kiedy o sprawie zrobiło się głośno CBA rozpoczęła śledztwo w sprawie prawidłowości wydanych w związku z tą inwestycją. W sierpniu 2018 minister środowiska polecił Generalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska wszczęcie pilnej kontroli, sprawa została również zgłoszona prokuraturze.

Poznańska RDOŚ, która uznała w 2015, że budowa nie stanowi zagrożenia dla środowiska, wycofała tą decyzję pod koniec kwietnia ub. roku. GDOŚ utrzymał tą decyzję, co zostało zaskarżone przez inwestora. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w marcu br. uchylił tą decyzję, co GDOŚ zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W połowie lipca w związku z budową zamku zatrzymano siedem osób, przedstawicieli firmy która go buduje i urzędników. Według poznańskiej prokuratury pozwolenie na budowę zostało wydane pomimo niezgodności z miejscowym planem zagospodarowania społecznego, przepisami techniczno-budowlanymi i pomimo braku wymaganych prawem budowlanym opinii, pozwoleń i sprawdzeń. Podejrzani usłyszeli zarzuty m.in. poświadczenia nieprawdy, niedopełnienia obowiązków, prowadzeniu budowy zagrażającej środowisku i wbrew przepisom ustawy o ochronie środowiska.