Czterolatka z Północnej Irlandii cierpiała na ciężką padaczkę, a brytyjscy lekarze bali się ją operować. Pomogli jej chirurdzy ze Lwowa.
Czteroletnia Rachel Gribben mieszka w mieście Killyleagh. Cierpiała na ciężką padaczkę. Choroba sprawiła, że dziewczynka nie mówi i jest opóźniona w rozwoju fizycznym, traciła też władzę nad nogami. Codzienne napady drgawek sprawiały też, że odnosiła obrażenia na skutek upadków. Brytyjscy lekarze powiedzieli jej rodzicom, że leki już jej nie pomogą, a operacja jest zbyt trudna. Szansa na to, że dożyje dorosłości, była bardzo mała.
Jej rodzice postanowili jednak zawalczyć o swoje dziecko. Rozpoczęli zbiórkę na koszty jej leczenia. Równocześnie zaczęli szukać lekarzy, którzy mogliby jej pomóc. W końcu skontaktowali się ze szpitalem Świętego Mikołaja we Lwowie. Ukraińscy neurochirurdzy zgodzili się dokonać tej operacji.
Jej matka Katie powiedziała mediom, że perspektywa wyjazdu w strefę wojny była dla niej przerażająca, ale uznała, że jest gotowa na wszystko, by pomóc swojemu dziecku. Na miejscu niemal codziennie słyszała alarmy przeciwlotnicze. Początkowo była nimi przerażona, ale pracownicy szpitala ją uspokajali. Powiedzieli jej, że jest w połowie drogi do zostania Ukrainką, bo tak teraz wygląda ich rzeczywistość.
Sama operacja poszła znakomicie. Potrwała siedem godzin, bo uszkodzony fragment mózgu był większy, niż się spodziewali, ale udało im się go usunąć. „Wszystko poszło fantastycznie, przeszła operację, którą powinna przejść dawno temu” – powiedziała mediom ich matka. Podziękowała też licznym darczyńcom, którzy sfinansowali jej wyjazd na Ukrainę i dali jej córce szansę na normalne życie. To była pierwsza operacja zagranicznego dziecka, jakiej dokonano w tym szpitalu.
Od operacji minęły już cztery tygodnie. Jej matka powiedziała mediom, że od tego czasu nie miała ani jednego ataku, i w błyskawicznym tempie dochodzi do siebie. „Jest teraz tak szczęśliwa, że gdyby nie blizna, to nawet nie pomyślałbyś, że przeszła operację mózgu” – powiedziała jej matka – „Rachel przyjmuje to wszystko spokojnie, to niesamowita dziewczynka. Jesteśmy z niej bardzo dumni”.