“Buta, arogancja, pycha”. Ostre słowa o kanclerzu Niemiec

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zażartował sobie z gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. W ostrych słowach skrytykował to szef KPRM Michał Dworczyk.

Przywódcy G7 napisali w dokumencie zamykającym wtorkowy szczyt, że są zdecydowani na wspieranie odbudowy Ukrainy. Reporterka Deutsche Welle Rozalia Romaniec zapytała Scholza o to, czy mógłby uściślić jak będą wyglądać gwarancje bezpieczeństwa, których G7 udzieli Ukrainie po wojnie. „Tak, mógłbym” – odparł prorosyjski polityk i się uśmiechnął – „To tyle”.

Kanclerz Niemiec @OlafScholz został oskarżony o brak szacunku i arogancję po tym, jak zlekceważył dziennikarkę DW, naszą koleżankę @RosaliaRomaniec, która zapytała go o gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Kanclerz odmówił przeprosin. pic.twitter.com/JQCC0sDk7d

— DW Polski (@dw_polski) June 29, 2022

Skandaliczne zachowanie Scholza ostro skomentował na antenie Polsatu minister Dworczyk. „Buta, arogancja, pycha” – stwierdził – „Pycha kroczy przed upadkiem”. Dodał, że dzisiaj powinniśmy się skupić na wsparciu militarnym dla Ukrainy. Jego zdaniem była to najważniejsza część szczytu NATO. „Cały czas to wsparcie z Zachodu jest nieadekwatne do potrzeb” – powiedział – „Dzisiaj olbrzymią przewagę jeżeli chodzi o artylerię ma Federacja Rosyjska. Dostawy, które trafiają do Ukrainy – nie licząc Polski i USA – to są dostawy symboliczne”.

Po szczycie NATO Donald Tusk stwierdził, że nasze działania były „mało ambitne i mało podmiotowe”, a on sam liczył na co najmniej dwie brygady na stałe na wschodniej flance. „Dla mnie nieprawdopodobne jest, że dzisiaj Donald Tusk w tym swoim zacietrzewieniu politycznym jest w stanie powiedzieć wszystko, niezależnie od tego, jaka jest rzeczywistość, a takimi nieroztropnymi wypowiedziami wpisuje się – po raz kolejny zresztą – w rosyjską propagandę” – skomentował Dworczyk – „Gdybyśmy poczytali portale rosyjskojęzyczne, możemy znaleźć krytykę utrzymaną w podobnym duchu. Po raz kolejny Donald Tusk wpisuje się w narrację którą możemy znaleźć w części mediów rosyjskojęzycznych”. Minister dodał, że Tusk nie robi tego specjalnie, a wynika to z jego zacietrzewienia politycznego.

Jego zdaniem Polska może być zadowolona z ustaleń madryckiego szczytu. „To są ważne ustalenia, które wzmacniają bezpieczeństwo w naszym regionie, bezpieczeństwo całego Sojuszu, powinniśmy być zadowoleni” – stwierdził dodając, że mamy w końcu stałą obecność amerykańską w Polsce, o którą zabiegaliśmy od lat. Zauważył też, że zapady na nim „szalenie istotne decyzje, które zmieniają w ogóle sytuację i funkcjonowanie sojuszu”, takie jak przyjęcie Finlandii i Szwecji, czy uznanie Rosji za główne zagrożenie dla NATO. „Szalenie istotne jest, że zmienia się doktryna wykorzystania broni nuklearnej w odpowiedzi na potencjalny atak atomowy. NATO ma odpowiedzieć nie w sposób adekwatny, ale o wiele większy. Ewentualne użycie przez agresora broni atomowej spotka się z takim uderzeniem, że ten atak stanie się nieopłacalny” – dodał.