Burmistrz szwedzkiego miasta Botkyrka Ebby Oestlin walczyła z przestępczością lokalnych gangów. Gangsterzy dołączyli więc do jej partii i odwołali ją ze stanowiska.
Botkyrka to miasto w regionie Sztokholmu. Zamieszkuje je 95 tys. osób, z czego ok. 60% to osoby pochodzenia imigranckiego. Jak wiele miejscowości w Szwecji, także to miasto ma obecnie ogromny problem z przestępczością. W 2020 zrobiło się o nim głośno, kiedy podczas ulicznej strzelaniny od kul z broni automatycznej przypadkowo zginęła 12-letnia Adriana. Według policji w strzelaninę zamieszany był gang Varrbynatverket.
Burmistrz Oestlin z Partii Robotniczej-Socjaldemokraci podczas swoich rządów starała się walczyć z przestępczością. Za jej rządów wymówiono też powiązanej z socjaldemokratami organizacji ABF umowę na prowadzenie świetlic dla dzieci i młodzieży. Zamówiony przez gminę raport wykazał bowiem, że jako pedagogów zatrudniano w nich osoby skazane za poważne przestępstwa, przebywali w nich członkowie gangu Varbynatverket, a w ich pomieszczeniach znaleziono narkotyki.
Jakiś czas temu jej partia zrekrutowała 50 nowych członków. Gdy pojawili się w weekend na partyjnym zebraniu, rozpoznano w wielu z nich członków gangu. Gazeta Aftonbladet informuje, że wielu z nich nie znało nawet języka szwedzkiego. Wiedzieli jednak jak zagłosować, i Oestlin straciła rekomendację swojej partii do rządzenia, 91 do 88 głosów. Nadina Rosengren ze sztabu lokalnego oddziału socjaldemokratów to właśnie organizacja ABF stała za ich rekrutacją.