Najnowsze wiadomości ze świata

Aresztowano rosyjskich szpiegów. Ukradli tożsamość martwym dzieciom

W piątek amerykańska policja aresztowała małżeństwo z Hawajów, które jest podejrzewane o prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosjan. Ukradli tożsamość martwym dzieciom i być może byli członkami KGB.

W piątek agenci FBI dokonali nalotu na jeden z domów w miasteczku Kapolei na wyspie Oahu. Aresztowali Bobbiego Edwarda Forta i jego żonę, Julie Lyn Montague. Ich sąsiedzi byli w szoku. Powiedzieli mediom, że małżeństwo emerytów było ciche i spokojne, zawsze traktowali ich z uprzejmością. Mieszkali w Kapolei od lat. Byli bardzo zdziwieni, kiedy na ich podwórku pojawił się tłum federalnych.

Wszystko wskazuje jednak, że to spokojne małżeństwo miało mroczną przeszłość. Ich nazwiska okazały się być fałszywe – naprawdę nazywali się Walter Primrose i Gwynn Morrison. Oboje urodzili się w 1955 roku i chodzili do tej samej szkoły w Teksasie, a także razem studiowali. Wzięli ślub w 1980 roku. W 1987 roku przyjęli fałszywe tożsamości. Nazwiska, których używali, należały do dzieci, które zmarły przed laty. Według dokumentów sądowych para użyła tych tożsamości aby zdobyć karty ubezpieczenia społecznego, paszporty i spisek celem popełnienia zbrodni przeciwko USA.

Emerytowany agent FBI Tom Simon uważa jednak, że te zarzuty to dopiero wstęp, a ich celem było zamknięcie ich w areszcie tymczasowym i skłonienie do współpracy z organami ścigania. Istnieje bowiem poważne podejrzenie, że oboje byli rosyjskimi szpiegami. Primrose w 1994 roku zaciągnął się do Służby Przybrzeżnej. Miał wtedy 39 lat, ale z racji fałszywych dokumentów w papierach zapisano, że ma 27. Przez 22 lata służył jako elektryk lotniczy. Przeszedł na emeryturę w 2016 roku, po czym zaczął pracować dla Pentagonu jako prywatny kontraktor.
W USA straż przybrzeżna (USCG) jest częścią sił zbrojnych. Z racji swojej służby Primrose dostał od Pentagonu certyfikaty bezpieczeństwa. Jak zauważa były prokurator wojskowy Kevin O’Grady, służba w USCG mogła dać mu dostęp do cennych dla Rosjan informacji wywiadowczych, gdyż ta służba, oprócz ratowania rozbitków, zajmuje się też operacjami antyterrorystycznymi i walką z kartelami narkotykowymi.

Być może para pracowała dla KGB. FBI dołączyła do dokumentów sądowych ich stare zdjęcia, na którym oboje są ubrani w mundury tej formacji. Na razie nie jest jasne kiedy i w jakich okolicznościach je wykonano. Prokurator federalny ujawnił też, że bliski znajomy Primrose mieszkał w Rumunii, kiedy ta była jeszcze państwem komunistycznym. Być może zostali zwerbowani za pieniądze – w roku, w którym przyjęli fałszywe tożsamości, ich dom został zlicytowany za długi.

Na razie nie wiadomo kiedy para stanie przed sądem. Prokuratorzy domagają się, aby do tego czasu zostali za kratami bez prawa do wyjścia za kaucją. Argumentują, że jeśli naprawdę są szpiegami, to mają odpowiednie umiejętności żeby uciec. Emerytowany agent FBI Tom Simon był zdziwiony tym, jak długo trwała ta operacja wywiadowcza. „Absolutnie szokuje mnie to, ile czasu i wysiłku Rosjanie włożyli w ten konkretny projekt” – powiedział – „To nie była szybka akcja aby ukraść jakieś dokumenty. Pracowali nad tym dekady”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Hawaii News Now Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij